Solidarna służba zdrowia
(RadioZet)
Flagi i transparenty na placówkach medycznych, czarne koszulki i wstążki na ubraniach pracowników, sygnały karetek, akcja ulotkowa i "bombardowanie" instytucji służby zdrowia pocztą elektroniczną - tak protestuje "Solidarność" służby zdrowia na Śląsku.
Protest to też ograniczenia przyjmowania pacjentów, wynikające z faktu, że wielu lekarzy nie zdołało dojechać do pracy z powodu blokad dróg.
Ci, którzy przyjmują pacjentów, ubrani są w czarne koszulki lub mają przypięte czarne wstążki, rozdają też ulotki wyjaśniające przyczyny zorganizowania "regionalnego dnia protestu" oraz jakie stawki otrzymują za leczenie chorych. Zbierane są podpisy osób popierających protest.
W ramach akcji protestacyjnej organizowane są też pikiety, m.in. w Siemianowicach Śl., Piekarach Śląskich, Bytomiu i Tarnowskich Górach. Śląsko-dąbrowska "S" poinformowała ponadto o organizacji happeningów w centralnych punktach Katowic, Bielska-Białej i Częstochowy przez studentów Śląskiej Akademii Medycznej.
W służbie zdrowia w "regionalnym dniu protestu" uczestniczą też inne związki: "Solidarność 80", Związki Zawodowe: Lekarzy, Pielęgniarek i Położnych, Techników Medycznych, Anestezjologów i Pracowników Ochrony Zdrowia. Popierają go również związki pracodawców w ochronie zdrowia - m.in. Śląski Związek Pracodawców Zakładów Opieki Zdrowotnej.