Dyrektorzy szpitali nie chcą podpisywać umów ze względu na obniżenie stawek średnio o 10%. Szef Ośrodka Terapii i Leczenia AIDS w Chorzowie Marek Bieniowski podkreśla, że negocjacje z kasą nie doprowadziły do porozumienia - szpital przy którym funkcjonuje ośrodek podpisał kontrakty tylko na niektóre oddziały. Z tego powodu w czwartek nie przyjęto tu żadnego pacjenta a chorzy znajdujący się na oddziale zostaną przesunięci do innych placówek.
Kontraktów z kasą chorych nie podpisało również 30% placówek podstawowej opieki zdrowotnej. Przedstawiciele śląskiej Kasy Chorych obniżenie stawek tłumaczą złą sytuacją finansową kasy i mniejszą o przeszło 10% kwotą, którą dysponuje kasa w porównaniu z ubiegłym rokiem. Jednak zastępca dyrektora Kasy Mariusz Nowak podkreśla, że pacjenci nie będą mieli kłopotów z uzyskaniem świadczeń a informacje o problemach są... niepotrzebnie nagłaśniane przez media. (an)
