ŚwiatNiemieckie chemikalia sprzedawano do Syrii - produkowano z nich broń?

Niemieckie chemikalia sprzedawano do Syrii - produkowano z nich broń?

Niemieckie chemikalia sprzedawano do Syrii - produkowano z nich broń?
Źródło zdjęć: © AFP | Jm Lopez

18.09.2013 14:37, aktual.: 18.09.2013 16:04

Niemcy sprzedawały Syrii chemikalia, które mogły zostać wykorzystane do produkcji gazów bojowych - donosi publiczna telewizja ARD. Sprawa dotyczy okresu od 2002 do 2006 roku. Ministerstwo gospodarki w Berlinie potwierdziło, że kolejne rządy wydały zezwolenia na eksport.

Chodzi o ponad 110 ton chemikaliów, między innymi fluorowodór i wodorodifluorek amonu. Substancje te mogą zostać wykorzystane do produkcji sarinu, czyli gazu bojowego, który w połowie sierpnia tego roku użyto przeciwko cywilom w okolicach Damaszku.

Substancje dostarczone z Niemiec do Syrii używane są do w produkcji sarinu, jednak do uzyskania produktu finalnego niezbędne są też inne składniki - powiedział ARD chemik wyższej szkoły technicznej w Mannheim, Lasse Greiner.

ARD zwróciła uwagę na taktykę stosowaną przez reżimy na świecie, polegającą na zakupie składników potrzebnych do produkcji zakazanych rodzajów broni w rożnych krajach.

Jak ustalono, eksport chemikaliów odbył się za przyzwoleniem niemieckich władz. W latach 2002-2003 zgadzał się na to gabinet Gerharda Schroedera. W roku 2005 i 2006 pozytywną opinię wydawała administracja Angeli Merkel.

Przedstawiciel niemieckiego ministerstwa gospodarki zapewnił, że wnioski o zezwolenie na eksport zostały dokładnie sprawdzone. Eksporterzy przedstawili przekonujące dowody na cywilne wykorzystanie chemikaliów.

Mimo to przedstawiciele partii Lewica, którzy pierwsi wyciągnęli ten temat na światło dzienne, nie szczędzą krytyki. Ich zdaniem, Niemcy nie mogą sprzedawać chemikaliów do krajów prowadzących program broni chemicznej. - Nie mogę w to uwierzyć. Niemcy dostarczyły do Syrii, kraju, o którym wiadomo, że produkuje broń chemiczną, w ciągu kilku lat łącznie ponad 111 ton chemikaliów, z których można wyprodukować sarin - powiedział deputowany do Bundestagu z ramienia Lewicy Jan van Aken, autor interpelacji poselskiej klubu do resort gospodarki.

Ujawnienie sprawy na kilka dni przed wyborami do Bundestagu można uznać za sukces Lewicy, która opowiada się za demilitaryzacją i zakazem eksportu niemieckiego uzbrojenia.

Inspektorzy ONZ stwierdzili, że podczas ataku na przedmieściach Damaszku 21 sierpnia został użyty sarin. Według USA zginęło wówczas ponad 1400 cywili.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także