Lubań. Motocykliści i kłusownicy na cenzurowanym. Policjanci i leśniczy sprawdzają lasy

Motocykliści na Dolnym Śląsku muszą się mieć na baczności. W Lubaniu w ostatnich dniach prowadzone są wspólne kontrole policjantów i leśniczych, którzy sprawdzają czy użytkownicy jednośladów nie łamią przepisów poprzez wjeżdżanie do lasów.

Od wielu tygodni na Dolnym Śląsku trwają kontrole terenów leśnych, które mają na celu wyeliminowanie motocyklistów z lasów, tak aby nie niszczyli oni przyrody. W okolicach Jeleniej Góry podczas tego typu akcji funkcjonariuszom udało się zatrzymać kilka osób.

Tym razem działania policji i straży leśnej prowadzone są wokół Lubania. Jak tłumaczy Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu, "idea wspólnych patroli powstała przede wszystkim dla potrzeb szeroko rozumianej współpracy między tymi dwoma instytucjami oraz w celu usprawniania wymiany informacji".

- Strażnicy leśni podobnie jak policjanci mają uprawnienia do legitymowania osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia oraz świadków. Mogą również nakładać oraz pobierać grzywny nałożone w drodze mandatu karnego, zatrzymywać i dokonywać kontroli środków transportu na obszarach leśnych oraz w ich bezpośrednim sąsiedztwie - komentuje mł. asp. Przemysław Ratajczyk z dolnośląskiej policji.

W przypadku Lubania funkcjonariusze mają oko nie tylko na motocyklistów, ale też zamierzają zwalczać wszelkie działania w zakresie przestępstw i wykroczeń w zakresie szkodnictwa leśnego. Dlatego należy się spodziewać np. przeglądania bagaży w przypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa.

- Mieszane patrole mundurowych pilnują, aby las nie był niszczony. Kontroli poddawane są miejsca pozyskiwania oraz składowania drewna, pojazdy poruszające się po terenie leśnym oraz miejsca, gdzie wcześniej ujawnione zostały przypadki kłusownictwa - dodaje mł. asp. Ratajczyk.