Niespotykane ulewy na słynnej wyspie. Turystyczny raj zalany wodą
Krk - największa wyspa należąca do Chorwacji - zmaga się ze skutkami bezprecedensowych opadów deszczu. Strażacy wyciągają zatopione pojazdy oraz wypompowują wodę z zalanych budynków - poinformował w piątek dziennik "Jutarnji list".
W nocy z czwartku na piątek oraz wczesnym rankiem strażacy przeprowadzili łącznie 23 interwencje na wyspie.
- Działania służb w większości przypadków polegały na wypompowywaniu wody z zalanych budynków, ale dwukrotnie usunięto też osuwiska ziemi z dróg oraz wyciągnięto dwa samochody, które zalała woda - powiedział rzecznik straży pożarnej Goran Grubiszica, cytowany przez telewizję HRT.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niespotykane ulewy na wyspie Krk
W kilku częściach Chorwacji - położonych na północnym wybrzeżu Adriatyku - uruchomiono w piątek pomarańczowy alert pogodowy. W reszcie kraju obowiązuje alert żółty.
Zgodnie z danymi chorwackiej stacji pomiarowej, na wyspę Krk spadło w ciągu ostatnich 24 godzin aż 274 mm wody. Z kolei na miasto Krk 193 mm na metr kwadratowy. W związku z ulewami w piątek podjęto decyzję o zamknięciu banku oraz poczty w mieście.
Burze i intensywne opady deszczu rozpoczęły się w czwartek wieczorem. Spowodowały one gwałtowne powodzie, osunięcia ziemi oraz miejscami zalewanie dróg ogromnymi ilościami wody.
Czytaj więcej: