Kreml o sprawie Trumpa. "Eliminacja rywali politycznych"
- W Stanach Zjednoczonych eliminuje się rywali politycznych - oznajmił sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. Tak odpowiedział na pytanie o opinię Kremla w sprawie byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, którego dzień wcześniej ława przysięgłych uznała za winnego fałszowania dokumentów.
Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
W czwartek ława przysięgłych w sądzie stanowym na Manhattanie w Nowym Jorku uznała byłego prezydenta Donalda Trumpa winnym 34 zarzutów fałszowania dokumentacji biznesowej w związku z ukrywaniem zapłaty za milczenie aktorki filmów dla dorosłych Stormy Daniels podczas kampanii wyborczej 2016 roku. Sąd ma przedstawić wyrok w tej sprawie 11 lipca.
Rosyjscy dziennikarze zapytali Dmitrija Pieskowa, rzecznika Putina, o opinię Kremla w tej sprawie. Ten odparł, że wydarzenia mające miejsce w Stanach Zjednoczonych są sprawą wewnętrzną tego kraju. Dodał, że Kreml bardzo nie lubi, gdy inne państwa komentują orzeczenia rosyjskich sądów, dlatego Moskwa stara się unikać wypowiedzi na temat orzeczeń sądów państw trzecich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Stosunki UE-Rosja. Trzy błędy, jakie Europa popełniła wobec Putina
- W tej sprawie decyzja sądu jeszcze nie została ogłoszona, ale ogólnie, jeśli mówimy o sprawie Trumpa: to, co się tam dzieje, to po prostu faktyczna eliminacja rywali politycznych wszelkimi możliwymi, legalnymi i nielegalnymi środkami, to jest to oczywiste - stwierdził ostatecznie Pieskow.
"Haniebna decyzja"
Prokuratura zarzucała Trumpowi, że ukrywając zapłatę 130 tys. za milczenie Daniels na temat ich rzekomego stosunku, ówczesny kandydat Republikanów starał się nielegalnie wpłynąć na wybory.
Przysięgli zgodzili się ze śledczymi, że klasyfikując faktury dla pośredniczącego w transakcji ówczesnego prawnika Michaela Cohena jako zapłatę za usługi prawne, Trump złamał prawo z intencją popełnienia kolejnego przestępstwa, w tym złamania przepisów dotyczących finansowania kampanii wyborczych. Werdykt zapadł po niecałych dwóch dniach obrad ławników i po trwającym ponad miesiąc procesie.
Trump został tym samym pierwszym w historii prezydentem USA skazanym w sprawie karnej.
Tuż po wydaniu wyroku, były prezydent ogłosił decyzję ławy przysięgłych jako "haniebną".
Źródło: kommersant.ru
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski