"Luksusowy wieżowiec w Moskwie". Ujawnili, jak al-Asad spędza czas
Były prezydent Syrii Baszar al-Asad od miesięcy żyje na wygnaniu w Rosji. Dyktator może liczyć na komfortowe warunki w Moskwie. "Die Zeit" poinformował, że al-Asad jest stale chroniony przez rosyjskie służby bezpieczeństwa, otoczony marmurowymi łazienkami i ochroniarzami. Większość czasu ma spędzać przed telewizorem.
Do upadku reżimu Baszara al-Asada doszło w grudniu 2024 roku. Dyktator wraz z rodziną uciekł do Moskwy, na którą mógł liczyć w ostatnich latach swoich krwawych rządów. To w głównej mierze Władimirowi Putinowi zawdzięcza to, że ciągle żyje. Za sprawą przywódcy Kremla zniknął też z życia publicznego.
"Luksusowy wieżowiec w Moskwie". Ujawnili, jak al-Asad spędza czas
W październiku pojawiły się doniesienia, że były prezydent Rosji był hospitalizowany po domniemanej próbie otrucia. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podawało nawet, że stan upadłego dyktatora określany był mianem "krytycznego". Ostatecznie lekarzom udało się uratować życie al-Asada.
MEN alarmuje ws. przemocy rówieśniczej. "To palący problem"
Jak wygląda codzienność al-Asada w Moskwie? "Die Zeit" ujawnił, że 60-latek mieszka w luksusowym wieżowcu w Moskwie, gdzie jest chroniony przez rosyjskie służby bezpieczeństwa, otoczony marmurowymi łazienkami i ochroniarzami. "Podobno jest uzależniony od gier wideo online" - napisał niemiecki serwis.
Ze względu na obawy o życie, al-Asad rzadko opuszcza swoje mieszkanie. Dlatego telewizor stał się dla byłego przywódcy Syrii jedyną formą rozrywki i próbą ucieczki od izolacji wygnania.
Obecna sytuacja Syrii
W ostatnich dniach Senat USA przegłosował zniesienie sankcji nałożonych na Syrię w ramach tzw. ustawy Caesar. Jak podaje TRT World, decyzja toruje drogę do przywracania więzi ekonomicznych i dyplomatycznych po latach izolacji Damaszku.
To pierwszy istotny odwrót od polityki izolacji władz Syrii, prowadzonej od 2020 r. Sankcje w ramach tzw. ustawy Caesar ograniczały kanały finansowe i handlowe dla syryjskich instytucji państwowych oraz powiązanych firm, aby wywrzeć presję na reżim al-Asada.
Senator Joe Wilson: sankcje są nieaktualne
Republikański senator Joe Wilson, który lobbował za tą decyzją wraz z Syrian-American Alliance, ocenił, że reżim sankcyjny się zdezaktualizował i pogłębiał kryzys humanitarny. "Te bardzo surowe sankcje zostały nałożone na reżim, który, na szczęście, już nie istnieje. Sukces Syrii zależy teraz od ich całkowitego i całkowitego uchylenia" - napisał Wilson w mediach społecznościowych.
Władze Syrii, którym przewodzi prezydent Ahmed al-Sharaa, określiły decyzję USA jako historyczną. Minister informacji Hamza al-Mustafa stwierdził, że usunięto kluczową barierę na drodze do rozwoju, dobrobytu i stabilności.
Dyplomacja regionalna i syryjska diaspora
W Damaszku podkreślono, że istotną rolę odegrały działania dyplomatyczne diaspory syryjskiej oraz kontakty pośrednie przez graczy regionalnych. Do głosowania w Senacie doszło krótko po tym, jak turecki minister spraw zagranicznych Hakan Fidan publicznie wezwał społeczność międzynarodową do zniesienia sankcji wobec Syrii. Zwrócił uwagę, że restrykcje uderzają przede wszystkim w zwykłych Syryjczyków, utrudniają proces polityczny i powrót uchodźców.
Już w czerwcu prezydent USA Donald Trump zapowiedział publicznie przegląd polityki sankcyjnej wobec Syrii. Zapowiedź ta ożywiła kontakty dyplomatyczne między Waszyngtonem, Damaszkiem i kilkoma stolicami Bliskiego Wschodu.
Nowa faza geopolityczna i możliwa odbudowa
Zniesienie sankcji może rozpocząć nowy etap: powrót Syrii do forów regionalnych, wznowienie handlu oraz potencjalne pozyskiwanie inwestycji na potrzeby powojennej odbudowy.
Ministerstwo Sprawiedliwości Syrii wydało nakaz aresztowania byłego prezydenta Baszara al-Asada, który uciekł do Rosji po zwycięstwie opozycji w grudniu 2024 r. Po zmianie władzy w Syrii prezydent USA Donald Trump poluzował sankcje obowiązujące od 2004 r.
Czytaj także: