Masakra w Afryce. Dziesiątki osób zabitych w Sudanie
W ataku dronów na Al-Faszir w Sudanie zginęło 60 osób. Odpowiedzialność za to tragiczne wydarzenie ponoszą paramilitarne Siły Szybkiego Wsparcia (RSF).
Co musisz wiedzieć?
- Miejsce i ofiary: Atak miał miejsce w Al-Faszir, gdzie zginęło co najmniej 60 osób.
- Atak dronów: RSF przeprowadziły atak na ośrodek dla przesiedleńców.
- Kontekst: Trwa wojna domowa w Sudanie wywołana walką o władzę.
Drony zaatakowały ośrodek dla przesiedleńców w Al-Faszir, stolicy regionu Darfur Północny. Jak podaje lokalna organizacja współpracująca z agencją AFP, atak spowodowany był działaniami paramilitarnych Sił Szybkiego Wsparcia (RSF) na teren uniwersytetu.
MEN alarmuje ws. przemocy rówieśniczej. "To palący problem"
Jak wygląda sytuacja w Al-Faszir?
Od kwietnia 2024 r. miasto jest oblegane przez siły RSF, pomimo że pozostaje pod kontrolą sudańskiej armii. W Al-Faszir przebywa ok. 400 tys. cywilów, którzy borykają się z brakiem podstawowych środków do życia, takich jak żywność, woda i leki.
Niemożność dostarczenia podstawowych zapasów pogarsza już i tak trudną sytuację ludności cywilnej. W ostatnich tygodniach RSF zdobyło kontrolę nad znacznym obszarem miasta, ograniczając pozycje sudańskiej armii do kilku punktów.
Dlaczego trwa wojna domowa w Sudanie?
Od kwietnia 2023 r. Sudan jest miejscem intensywnego konfliktu między sudańską armią wierną rządowi a paramilitarnymi RSF. Konflikt ten ma podłoże w rywalizacji o władzę między dwiema grupami dowódców i zmusił już ok. 14 mln ludzi do opuszczenia swoich domów. Najnowsze wydarzenia tylko pogłębiają kryzys humanitarny w regionie.
Czytaj także: