Chińskie drony w gotowości. Ulokowane w bazie Shigatse w Tybecie
Chińskie bezzałogowe drony bojowe Sharp Sword zostały rozmieszczone w operacyjnej bazie w Chinach. Obecność tego specjalistycznego sprzętu potwierdziły zdjęcia satelitarne, wykonane nad Tybetem, niedaleko granicy z Indiami.
Co musisz wiedzieć?
• Drony GJ-11 Sharp Sword zostały ulokowane w Shigatse Air Base w Tybecie, kluczowej lokalizacji blisko granicy z Indiami.
• Zdjęcia satelitarne potwierdzają ich obecność od sierpnia do września, co sugeruje rozpoczęcie testów operacyjnych.
• Drony mogą prowadzić misje uderzeń powietrzno-ziemskich oraz działania rozpoznawcze, oraz mogą służyć jako platformy do walki elektronicznej.
Chińskie drony bojowe GJ-11 Sharp Sword zostały zauważone na terenie chińskiej bazy powietrznej Shigatse. Baza ta znajduje się w Tybetańskim Regionie Autonomicznym, blisko granicy z Indiami, i ma strategiczne znaczenie dla chińskiego wojska. Zdjęcia satelitarne wskazują, iż drony były obecne na tym terenie przez kilka tygodni, między sierpniem a wrześniem tego roku.
Polacy mają fabrykę dronów w Ukrainie. Ile kosztuje jeden FlyEye?
Jakie zadania pełnią te drony?
Sharp Swordy są projektowane z myślą o zadaniach uderzeniowych i rozpoznawczych. Ich możliwe funkcje to także walka powietrzna jako platformy do walki elektronicznej. Drony dysponują możliwością penetracji przestrzeni powietrznej wroga, co czyni je wartościowym zasobem dla chińskiego wojska.
Warto zauważyć, że dwie z maszyn mają typowy szary kamuflaż, zaś jedna została zauważona z ochronnym pokryciem. Dalsze modernizacje bazy w Shigatse, takie jak nowe hangary i infrastruktura wspierająca, wskazują na intensyfikację operacji pilotażowych.
Dlaczego wybrano Shigatse?
Położone na wysokości ponad 4 tysięcy metrów Shigatse oferuje unikalne środowisko testowe, które pozwala na rozwijanie taktyk przy granicy z Indiami. Stała obecność innych typów wojskowych samolotów i śmigłowców świadczy o znaczeniu tej bazy. Rozmieszczenie dronów Sharp Sword w tej bazie stwarza możliwości dla testowania ich współpracy z załogowymi platformami, takimi jak chińskie myśliwce J-20, co może stanowić kluczowy krok w kierunku wprowadzenia ich do pełnej służby.
Jakie są dalsze perspektywy?
Rozwój dronów GJ-11, zapoczątkowany ponad dekadę temu, stopniowo zbliża się do fazy w pełni operacyjnej. Planuje się ich przyszłe wykorzystywanie na lotniskowcach, co ukazuje długoterminowe inwestycje Pekinu w tego rodzaju technologie. Chińska aktywność w obszarze dronów pokazuje rosnące możliwości w porównaniu do innych państw, takich jak Indie czy Francja.
Przeczytaj również: Nie spełnili wymogów. Ponad 800 Rosjan zagrożonych deportacją z Łotwy
Drony GJ-11, znane też Lijian albo Sharp Sword, czyli ostry miecz, są jednym z przykładów maszyn, które miały powstać w Chinach dzięki szpiegostwu przemysłowemu. Dziwnym zbiegiem okoliczności ten chiński dron jest niesamowicie podobny do amerykańskiego X-47B, produkowanego przez koncern technologiczny Northrop Grumman.
Źródło: twz.com