Sukces Polski w UE. PiS i prezydent mówią o swojej wygranej
"Twarda i bezkompromisowa postawa rządu Donalda Tuska w sprawie paktu migracyjnego przynosi efekty" - przekazał rzecznik rządu Adam Szłapka w odpowiedzi na doniesienia, że Polska będzie zwolniona z obowiązków zawartych w Pakcie Migracyjnym. Swój sukces w tej sprawie przedstawiło też Prawo i Sprawiedliwość wraz z otoczeniem prezydenta.
Co musisz wiedzieć?
- Polska intensywnie negocjuje warunki w ramach paktu migracyjnego Unii Europejskiej.
- Kluczowym argumentem jest duża liczba uchodźców z Ukrainy przyjętych przez Polskę.
- Wyniki negocjacji mają zostać przedstawione w najbliższą środę przez Komisję Europejską.
Polska poczyniła znaczące wysiłki, aby przekonać Komisję Europejską do uwzględnienia specyficznych uwarunkowań wynikających z sytuacji migracyjnej. Wiceminister Maciej Duszczyk, podczas rozmowy w RMF FM, podkreślił, że zrobiono wszystko, co możliwe. Polska przez ostatnie lata stała się krajem przyjmującym tysiące uchodźców z Ukrainy, co stawia ją w wyjątkowej sytuacji.
MEN alarmuje ws. przemocy rówieśniczej. "To palący problem"
Dlaczego sytuacja Polski jest wyjątkowa?
Duszczyk przyznał, że nie może oficjalnie potwierdzić doniesień o możliwym wyłączeniu Polski z unijnych zobowiązań relokacyjnych. Niemniej, "polski rząd zrobił naprawdę wszystko, żeby przekonać Komisję Europejską do swoich argumentów" - mówił. Podjęto wiele działań, w tym wizyty dyplomatów na polskiej granicy, aby pokazać skalę wyzwań.
Oczywiste jest, że sytuacja na wschodniej granicy, instrumentalizacja migrantów oraz wojna na Ukrainie dodatkowo komplikują kontekst migracyjny. - Mamy nadzieję, że te argumenty trafiły, ale cały czas czekamy - podkreślił Duszczyk.
"Twarda i bezkompromisowa postawa rządu Donalda Tuska w sprawie paktu migracyjnego przynosi efekty. Dzisiejszy Marsz PiS odbywa się przeciwko temu, co nigdy się nie wydarzy" - w ten sposób do sprawy odniósł się rzecznik rządu Adam Szłapka.
Premier Donald Tusk również angażował się w rozmowy z Komisją Europejską. Wspólnie z Ursulą von der Leyen doszli do porozumienia, że Polska nie będzie przyjmowała dodatkowych migrantów, co uzasadniono ogromnym wysiłkiem związanym z ukraińskimi uchodźcami. - Powiedziałem to Polakom niedawno w sposób jednoznaczny i powtórzyłem to dzisiaj pani przewodniczącej - relacjonował ostatnio Tusk.
Sukces PiS i prezydenta?
Zupełnie inną narrację przedstawia Prawo i Sprawiedliwość. Wynika to z faktu, że w czwartek opublikowano list prezydenta Karola Nawrockiego do Ursuli von der Leyen, w którym podkreślił, że Polska nie zgodzi się na przymusowe rozlokowanie migrantów, podkreślając solidarną postawę wobec Ukrainy.
"Jeśli to się potwierdzi to bedzie oznaczało, że presja naszego środowiska politycznego i determinacja oraz działania prezydenta Karola Nawrockiego przyniosły oczekiwane rezultaty" - napisał Mariusz Błaszczak, były minister obrony, który zaapelował o obecność na sobotnim marszu, by "wspólnie protestować m. in. przeciwko nielegalnej migracji".
"Jest szansa, by - mimo bierności rządu - zatrzymać pakt migracyjny!" - dodał Błaszczak.
"Między innymi po to potrzebne było zwycięstwo Karola Nawrockiego. Jeżeli ta informacja jest prawdziwa, to decyzja dotyczy przyszłego roku. Nie zmienia to faktu, że trzeba dalej walczyć o wypowiedzenie Paktu Migracyjnego" - dodał Paweł Szefernaker, szef Gabinetu Prezydenta RP.
"Jest działanie Karola Nawrockiego, są i efekty! Mamy szansę zatrzymać pakt migracyjny i to mimo całkowitej indolencji rządu w tej sprawie!" - to z kolei słowa Mateusza Kurzejewskiego, wicerzecznika PiS.
Czytaj także: