"Gaza nie wróci do tego, czym była". Netanjahu po rozmowie z Bidenem

Prezydent USA Joe Biden rozmawiał w niedzielę z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, aby omówić sytuację w Gazie. Prezydent z zadowoleniem przyjął uwolnienie przez Hamas w ciągu ostatnich trzech dni zakładników, w tym młodej Amerykanki - poinformował Biały Dom.

Benjamin Netanjahu, Joe Biden
Benjamin Netanjahu, Joe Biden
Źródło zdjęć: © Bloomberg via Getty Images, Getty | Kent Nishimura, Spencer Platt
Rafał Mrowicki

"Obaj przywódcy omówili także przerwę w walkach i zwiększenie bardzo potrzebnej dodatkowej pomocy humanitarnej dla Gazy. Premier podziękował prezydentowi za jego niestrudzone wysiłki, mające na celu pomoc w pośredniczeniu i pełnym wdrożeniu tego porozumienia" - napisano w komunikacie Białego Domu.

"Obaj przywódcy zgodzili się, że prace nie zostały jeszcze zakończone i że będą je kontynuować w celu uwolnienia wszystkich zakładników. Obaj przywódcy zgodzili się pozostać w bliskim kontakcie w nadchodzących dniach" - dodano.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rozmowa Biden - Netanjahu

- Przekazałem prezydentowi, że jestem otwarty na przedłużenie obecnego rozejmu, ale kiedy on się zakończy, operacja naziemna izraelskiego wojska powróci z pełną siłą -powiedział premier Netanjahu, relacjonując izraelskim mediom rozmowę z prezydentem Bidenem.

- Przywieźliśmy do domu kolejną grupę zakładników, dzieci i kobiety, i jestem poruszony do głębi serca, podobnie jak cały naród, kiedy widzimy ponownie zjednoczone rodziny - zaznaczył premier Izraela w oświadczeniu wideo.

- Powiedziałem prezydentowi, że obecny czterodniowy rozejm można przedłużyć, aby umożliwić uwolnienie większej liczby zakładników: "za każdy dzień kolejnych 10". Dodałem, że po zakończeniu rozejmu kontynuujemy naszą operację, aby osiągnąć cele: zniszczyć Hamas, zapewnić, że Gaza nie wróci do tego, czym była, i oczywiście uwolnić wszystkich naszych zakładników - podkreślił premier Izraela.

- Stwierdziłem również, że jestem pewien, że zakończymy tę misję sukcesem, ponieważ nie mamy innego wyboru - dodał Netanjahu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie