Trwa ładowanie...

Białoruś. Dworczyk: Sankcje powinny być precyzyjnie wycelowane

- Nie możemy ograniczyć się tylko do sankcji. Powinniśmy być pośrednikiem między władzami, a oddolnym społecznym ruchem i zabiegać o to, aby wybory na Białorusi spełniały standardy demokratyczne - mówi WP Michał Dworczyk szef KPRM.

Białoruś. Michał Dworczyk: "Sankcje powinny być precyzyjnie wymierzone w osoby, które stosowały przemoc wobec demonstrantów"Białoruś. Michał Dworczyk: "Sankcje powinny być precyzyjnie wymierzone w osoby, które stosowały przemoc wobec demonstrantów"Źródło: Andrzej Hulimka / Forum, fot: RM, Andrzej Hulimka / Forum
d28c1yd
d28c1yd

Białorusini nie ustają w protestach po ogłoszeniu wyników wyborów, w których wygrać miał Aleksander Łukaszenka. Tysiące ludzi w poniedziałek rano wyszło na ulice Mińska, aby rozpocząć strajk generalny. Robotnicy podczas spotkania z Aleksandrem Łukaszenką krzyczeli do prezydenta prosto w twarz: "Odejdź!" i "Oddaj władzę!".

Po brutalnie pacyfikowanych w zeszłym tygodniu protestach, masowych aresztowaniach, a także pobiciach i torturach zatrzymanych, których miały dopuścić się białoruskie służby, na sytuację Białorusi zareagowała Unia Europejska.

Na razie nie wiadomo, jakie sankcje i czy w ogóle zostaną nałożone na Białoruś. Decyzja w tej sprawie musi być jednomyślna. O zwołanie unijnego szczytu apelował premier Mateusz Morawiecki.

d28c1yd

Jak tłumaczy nam Michał Dworczyk szef KPRM, unijny szczyt będzie toczył się wokół mechanizmów reakcji UE na sytuację na Białorusi i nałożenia na nią sankcji.

Białoruś. "Sankcje to za mało. Białorusinom jesteśmy winni coś więcej"

- Mateusz Morawiecki od momentu ogłoszenia wyników wyborów prezydenckich na Białorusi, przekonuje partnerów unijnych do jak największego zaangażowania w sytuację na Białorusi - mówi Dworczyk. - Władze białoruskie powinny otrzymać jednoznaczny sygnał od Unii Europejskiej, że nie ma zgody na przemoc, że nie ma zgody na siłowe rozwiązania problemów, z jakimi mierzy się dzisiaj Białoruś - dodaje.

Szef KPRM wyjaśnia, że jeżeli sankcje zostaną nałożone na Białoruś, to będą precyzyjnie wymierzone w osoby, które stosowały przemoc wobec demonstrantów i brutalnie pacyfikowały protesty. A także w osoby odpowiedzialne za fałszowanie wyborów.

 - Nie możemy ograniczyć się jednak tylko do sankcji i powiedzieć, że Białoruś nas nie interesuje. To ważny kraj zarówno dla Polski, dla Europy Środkowo-Wschodniej, ale i całej Europy - mówi Dworczyk.

d28c1yd

Białoruś. "Wybory powinny zostać powtórzone"

- Powinniśmy być pośrednikiem między władzami, a oddolnym społecznym ruchem i zabiegać o to, aby wybory na Białorusi zostały powtórzone i spełniały standardy demokratyczne - mówi szef KPRM.

Polska chce we współpracy z UE wypracować schemat, który pozwoli wejść Białorusi na demokratyczną ścieżkę. - Trwające protesty odzwierciedlają nastroje społeczne społeczeństwa białoruskiego, które ma prawo do rzetelnych i demokratycznych wyborów - mówi nam szef KPRM.

Senat niecały tydzień temu przyjął rezolucję ws. wydarzeń na Białorusi, w której wzywa władze w Mińsku do zaprzestania represji i nawiązania dialogu z obywatelami. Według jej treści prezydent i rząd RP mają wywrzeć nacisk na białoruskie władze i zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

d28c1yd

Sankcji dla Białorusi od władz UE domagają się europarlamentarzyści. Kilka dni temu w oficjalnym oświadczeniu napisali, że potępiają represje i brutalnie zatrzymania Białorusinów.

Szef klubu PiS Ryszard Terlecki stwierdził tydzień temu, że poza oświadczeniem prezydenta i apelami o nieużywanie przemocy, Polska nie wiele może zrobić. Na pytanie dziennikarki o bardziej zdecydowane działania władz odpowiedział: - Ale co pani myśli, że najedziemy Białoruś albo wyślemy tam czołgi?

Brutalne pobicia i tortury. Zatrzymani wychodzą i pokazują ślady

Z białoruskich aresztów w piątek w zeszłym tygodniu masowo wypuszczone zostały osoby zatrzymane podczas ulicznych protestów. Wiceminister spraw wewnętrznych zaprzeczył, aby używano wobec nich przemocy.

d28c1yd

Wychodzący na wolność pokazywali jednak ślady pobić i opowiadali o torturach. Zatrzymani mieli m.in. klęczeć przez kilka godzin z rękoma skutymi kajdankami z tyłu, a głowę trzymać przy podłodze. Kto nie dawał rady, był bity niemal do nieprzytomności.

Według wstępnych, oficjalnych wyników wyborów na Białorusi, wygrał je urzędujący prezydent Aleksander Łukaszenka. Miał otrzymać 80,2 proc, głosów, a jego główna rywalka Swiatłana Cichanouska - 9,9 proc. - poinformowała Centralna Komisja Wyborcza. Wybory miały zostać jednak sfałszowane.

Białoruś. W Mińsku ruszył marsz wolności

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d28c1yd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d28c1yd
Więcej tematów