Białoruś. Charles Michel zabrał głos. Zwołuje wideokonferencję
Szef Rady Europejskiej Charles Michel zwołuje wideokonferencję przywódców unijnych w sprawie sytuacji na Białorusi.
17.08.2020 12:10
Szef Rady Europejskiej przekazał w mediach społecznościowych, że wideokonferencja zwołana została na środę 19 sierpnia o godzinie 12.00.
"Białorusini mają prawo decydować o swojej przyszłości i swobodnie wybierać swojego przywódcę. Przemoc wobec protestujących jest niedopuszczalna i nie można na nią pozwalać" - napisał Michel na Twitterze. Dodał jednocześnie, że przemoc wobec protestujących jest niedopuszczalna.
Wybory na Białorusi. Mateusz Morawiecki chce szczytu UE
Przypomnijmy, że w poniedziałek 10 sierpnia Mateusz Morawiecki zwrócił się o zwołanie szczytu Unii Europejskiej po wyborach prezydenckich na Białorusi.
Premier napisał list do przewodniczącego RE Charlesa Michela i szefowej KE Ursuli von der Leyen. "Polska wciąż pamięta przełom 1989 r. i zawsze wspiera swoich sąsiadów. Mamy obowiązek solidarnie wspierać Białorusinów" - napisał Morawiecki w mediach społecznościowych.
Według danych opublikowanych przez Centralą Komisję Wyborczą na Białorusi urzędujący prezydent Aleksander Łukaszenka zdobył 80,1 proc. głosów.
Z kolei jego rywalka Swiatłana Cichanouska - 10,1 proc. głosów. Zdaniem obserwatorów wyniki te zostały jednak sfałszowane, a zwyciężczynią jest Cichanouska.
Andrzej Duda odbył telekonferencję
Andrzej Duda w poniedziałek 17 sierpnia poinformował na Twitterze, że odbył telekonferencję z prezydentami Litwy, Łotwy i Estonii. "Jej celem była wymiana opinii na temat rozwoju wydarzeń na Białorusi, szczególnie w kontekście regionalnego bezpieczeństwa" - napisał prezydent.
Zaznaczył jednocześnie, że te cztery państwa podtrzymują stanowisko wyrażone w apelu do władz Białorusi.
Białoruś. Marsz wolności
W niedzielę 16 sierpnia w Mińsku odbył się marsz przeciwników Aleksandra Łukaszenki. Uczestnicy protestu domagali się uczciwych wyborów, a także zmiany władzy.
Manifestujący skandowali "Odejdź!", "Wierzymy, możemy, zwyciężymy!" oraz "Łukaszenka do więźniarki". Jak wynika z szacunków niezależnych mediów, w proteście wzięło udział 100 - 200 tys. osób.
Źródło: Twitter