Białoruś. Ponad 100 tysięcy ludzi na marszu wolności w Mińsku. "Odejdź!"

Co najmniej kilkadziesiąt tysięcy ludzi zebrało się pod pomnikiem Miasta Bohatera w centrum Mińska, skąd wyruszył opozycyjny marsz wolności. Uczestnicy manifestacji domagalisię uczciwych wyborów i zmiany władzy. Krzyczeli: "Odejdź!", "Wierzymy, możemy, zwyciężymy!", "Łukaszenka do więźniarki".

Nawet 100 tys. osób zgromadziło się w Mińsku na marszu wolnościNawet 100 tys. osób zgromadziło się w Mińsku na marszu wolności
Źródło zdjęć: © PAP, EPA | YAUHEN YERCHAK
Violetta Baran

Marsz przeciwników Aleksandra Łukaszenki rozpoczął się w Mińsku o godz. 14. W tym czasie, na Placu Niepodległości w stolicy Białorusi, trwał jeszcze nieporównanie mniej liczny wiec białoruskiego przywódcy. Zwieziono na niego autobusami pracowników wielu firm z całego kraju. Grożono im zwolnieniem z pracy, jeśli w wiecu poparcia dla Łukaszenki nie wezmą udziału.

Uczestnicy marszu wolności trzymali biało-czerwono-białe flagi, kwiaty, balony. Krzyczeli: "Odejdź!", "Niech żyje Białoruś!". Demonstranci nieśli też dwie ogromne 100-metrowe biało-czerwono-białe flagi.

Białoruś. W Mińsku ruszył marsz wolności

"Demonstranci maszerują w spokoju po chodnikach, zatrzymując się przed przejściami dla pieszych. Kobiety idą z kwiatami. Nie ma milicji i nie dochodzi do prowokacji" - informował portal bielsat.eu.

Białoruskie MSW podliczyło, że w Mińsku zebrało się ok. 65 tys. osób. Niezależne media podawały, że jest ich ponad 100 - 200 tys. Niektórzy komentatorzy twierdzili, że nawet pół miliona.

Około godziny 17 zebrani, jak poinformowało Radio Swoboda, ruszyli w kierunku placu Niepodległości, gdzie znajdują się gmachy rządowe.

Po godzinie 18 plac ten zapełnił się protestującymi. Nie wszyscy uczestnicy marszu się tam zmieścili - tysiące ludzi stało na bocznych ulicach.

Część uczestników marszu zatrzymała się przy siedzibie KGB w alei Niepodległości. Trzymali banery z żądaniem uwolnienia więźniów politycznych. Przechodzący obok krzyczeli: "Wypuście!".

Na placu Niepodległości przemówiła jedna z liderek protestu Maria Kolesnikowa. - Dziękujemy wszystkim, którzy pokonali strach i zrobili krok w kierunku wolności. Jesteśmy wolni. Obecny prezydent chce utopić kraj w przemocy. Nie zapomnimy, ani nie wybaczymy - mówiła.

- Nie zapomnimy, nie wybaczymy - skandowali ludzie.

Około godz. 19 tłum zgromadzony na placu i sąsiednich ulicach powoli zaczął się rozchodzić. Część manifestantów poszła w kierunku aresztu, w którym przetrzymywani są zatrzymani podczas protestów. Domagali się ich uwolnienia.

Jak informuje portal Tut.by w pobliżu nie było służb. W pobliskim parku zauważono jednak ok. 20 wozów - busów i ciężarówek z policjantami.

Manifestacje w całym kraju

Manifestacje odbywały się nie tylko w Mińsku. W Brześciu ludzie zgromadzili się na placu Lenina. W niedzielę nie był on odgrodzony, bariery pozostawiono tylko przy budynkach regionalnych władz. Za płotami stali policjanci. Przechodzący obok skandowali "Trybunał!”.

Na Plac Zwycięstwa w Witebsku przybyli artyści, lekarze, kolejarze. Kolejarze skandowali: „Strajk!”

W Bobrujsku na centralnym placu rozwinięto wielką biało-czerwono-białą flagę, jeden z historycznych symboli narodowych kraju.

W Grodnie, jak informuje Radio Swoboda, z Placu Sowieckiego w centrum miasta na plac Lenina przeszło około 10 tysięcy osób. Na czele kolumny stali księża katoliccy i prawosławni, przedstawiciel specnazu w cętkowanym berecie, spadochroniarze, straż graniczna, pracownicy wielu grodzieńskich przedsiębiorstw, lekarze. Protestujący nieśli wiele biało-czerwono-białych flag.

Białoruś. Protesty po wyborach prezydenckich

W piątek Centralna Komisja Wyborcza Białorusi ogłosiła ostateczne wyniki wyborów prezydenckich, które odbyły się 9 sierpnia. Według danych białoruskiej Centralnej Komisji Wyborczej urzędujący od 26 lat prezydent Aleksander Łukaszenka zdobył 80,1 proc. głosów. Jego rywalka Swiatłana Cichanouska - 10,1 proc. głosów. Zdaniem większości obserwatorów te wyniki zostały jednak sfałszowane, a zdecydowaną zwyciężczynią jest Cichanouska.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Szczątki drona odkryte w Wielkim Łanie na Lubelszczyźnie
Szczątki drona odkryte w Wielkim Łanie na Lubelszczyźnie
Dron spadł na dom. "Huk, którego nigdy nie słyszałam"
Dron spadł na dom. "Huk, którego nigdy nie słyszałam"
"Chcę wierzyć". Słowacja reaguje na naruszenie polskiej przestrzeni
"Chcę wierzyć". Słowacja reaguje na naruszenie polskiej przestrzeni
Niemieckie Patrioty w Polsce "widziały" rosyjskie drony
Niemieckie Patrioty w Polsce "widziały" rosyjskie drony
Generał Bieniek uspokaja: To nie wojna, ale hybrydowe zagrożenie
Generał Bieniek uspokaja: To nie wojna, ale hybrydowe zagrożenie
Ogromny pożar na Litwie. Płoną wagony Orlenu z gazem skroplonym
Ogromny pożar na Litwie. Płoną wagony Orlenu z gazem skroplonym
Naruszenie polskiej przestrzeni. Kreml komentuje
Naruszenie polskiej przestrzeni. Kreml komentuje
NATO uruchomiło artykuł 4. Jest potwierdzenie z rządu
NATO uruchomiło artykuł 4. Jest potwierdzenie z rządu
Szczątki drona w trzecim województwie. Znaleźli niedaleko Malborka
Szczątki drona w trzecim województwie. Znaleźli niedaleko Malborka
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"
Kaczyński grzmi o "ataku na Polskę"
Kaczyński grzmi o "ataku na Polskę"
Drony nad Polską. Świat reaguje
Drony nad Polską. Świat reaguje