Protesty na Białorusi. Senat przyjmuje rezolucję
Senat przyjął w środę rezolucję ws. wydarzeń na Białorusi. Rezolucja wzywa władze w Mińsku do zaprzestania represji i nawiązania dialogu z obywatelami. Według jej treści prezydent i rząd RP mają wywrzeć nacisk na białoruskie władze i zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Rezolucję ws. wydarzeń na Białorusi poparli jednogłośnie wszyscy senatorowie. Senat apeluje do prezydenta Aleksandra Łukaszenki i rządu Białorusi o "podjęcie dialogu z obywatelami i poszanowanie praw mniejszości, zaprzestanie represji i natychmiast o uwolnienie wszystkich zatrzymanych w związku z ostatnimi akcjami wyborczymi".
Senat chce, aby reżim poszanował i wykonał zalecenia zawarte w kolejnych rezolucjach PE i OBWE. Apeluje też o "szacunek dla własnych obywateli i ich aspiracji i praw".
Senatorowie chcą, aby została zwołana Rada Bezpieczeństwa Narodowego. To na niej miałyby zostać przedyskutowane sprawy związane z Białorusią. A potem przedstawiony plan wsparcia Białorusinów, którzy walczą o swoje prawa i pomocy dla nich, której mogą szukać w Polsce.
Senat apeluje do UE: "Wykorzystajmy dyplomatyczne instrumenty"
Senat apeluje też do Unii Europejskiej i międzynarodowych organizacji, aby "wykorzystać wszelkie dyplomatyczne instrumenty".
Chce, aby zaangażowana została unijna dyplomacja w celu zakończenia przemocy na Białorusi, pokojowego dialogu między władzą i społeczeństwem, doprowadzenia do formalnej debaty na najwyższym szczeblu władz UE.
Chodzi też o pomoc represjonowanym z powodów politycznych organizacjom i wsparcie niezależnych mediów.
Senat apeluje też o wywarcie nacisku na władze "by zaprzestały brutalnej pacyfikacji protestów obywatelskich".