ŚwiatBiałoruś. Europarlamentarzyści apelują o sankcje dla reżimu. Podpisy KO, PiS i Lewicy

Białoruś. Europarlamentarzyści apelują o sankcje dla reżimu. Podpisy KO, PiS i Lewicy

Europarlamentarzyści domagają się od władz Unii Europejskiej sankcji dla Białorusi. "Potępiamy represje i brutalnie zatrzymania Białorusinów" - piszą w oficjalnym oświadczeniu. A premier Morawiecki rozmawia ze Związkiem Polaków na Białorusi.

Mińsk, Białoruś. Na zdjęciu białoruska policja zamyka ulicę dla ochrony przed demonstrantami po wyborach prezydenckich w Mińsku na Białorusi (sko) PAP/Anna Ivanova
Mińsk, Białoruś. Na zdjęciu białoruska policja zamyka ulicę dla ochrony przed demonstrantami po wyborach prezydenckich w Mińsku na Białorusi (sko) PAP/Anna Ivanova
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Anna Ivanova, Anna Ivanova

Pod apelem podpisali się m.in. Robert Biedroń, Anna Fotyga, Leszek Miller i Radosław Sikorski. Członkowie parlamentu europejskiego wyrażają solidarność z Białorusinami w staraniach "o uzyskanie podstawowego prawa do uczciwych i wolnych wyborów".

Zaznaczają, że wyniku wyborów na Białorusi nie uznają za "uczciwy ani prawidłowy". Europarlamentarzyści domagają się m.in. zawieszenia rozmów o partnerstwie z Unią, deklaracji, że reżim nie będzie korzystał z budżetu UE, a także zakazu podróży do UE dla przedstawicieli władz Białorusi. Sankcje miałyby obowiązywać do momentu, kiedy na Białorusi zostaną przeprowadzone wolne i uczciwe wybory.

List podpisali eurodeputowani z Litwy, Niemiec, Szwecji, Belgii, Holandii, Cypru, Łotwy, Słowacji i Czech.

Białoruś. "Natychmiast wypuście na wolność wszystkich zatrzymanych"

Pod listem podpisali się przedstawiciele Europejskiej Partii Ludowej, Socjalistów i Demokratów, liberałów z "Odnówmy Europę", Zielonych.

Oświadczenie podpisali też: posłanka z Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, Anna Fotyga (PiS), Robert Biedroń, Leszek Miller, Radosław Sikorski, Andrzej Halicki, Janina Ochojska i Tomasz Frankowski.

Europarlamentarzyści wzywają białoruskie władze, by "natychmiast i bezwarunkowo wypuściły na wolność wszystkich zatrzymanych w czasie protestów".

Kilka dni temu Ursula von der Leyen napisała na Twitterze: "Wzywam władze Białorusi do dokładnego zliczenia i opublikowania wyników wyborów".

O sytuacji na Białorusi premier Mateusz Morawiecki miał rozmawiać z Andżeliką Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi. "Odbyłam rozmowę z panem Mateuszem Morawieckim-Premierem RP, który był zaniepokojony sytuacją na Białorusi, sytuacją Polaków na Białorusi. Dziękuje serdecznie za Solidarność z nami, wsparcie i pomoc!" - napisała na swoim Twitterze Borys.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
białoruśprotestyunia europejska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (38)