sejm

- Mógł myśleć, jak ustawiał przetargi z Funduszu Sprawiedliwości. (...) Myśmy ostrzegali: "Jak robicie nielegalne rzeczy, przyjdzie taki moment, że będziecie za to odpowiadać", a oni się śmiali w twarz - powiedział WP poseł Nowej Lewicy Tomasz Trela w odniesieniu do zatrzymania polityka PiS Dariusza Mateckiego. Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, jest on podejrzany m.in. o współdziałanie w ustawianiu konkursów na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości. W Sejmie reporter WP Jakub Bujnik zapytał o ocenę sytuacji polityków różnych opcji. - Myślę, że tutaj taki sposób pokazania siebie, to jest też część takiej strategii PiS-u, takiego uciemiężenia. Musimy postawić sprawę jasno, używając słów PiS: "jeśli ktoś jest niewinny, to nie ma się czego bać" - przyznali politycy Koalicji Obywatelskiej. Za swoim partyjnym kolegą stawił się poseł Zbigniew Kuźmiuk, który mocno skrytykował działania rządu premiera Donalda Tuska. By dowiedzieć się więcej, obejrzyj cały materiał.

- Jest to smutne, że były minister edukacji narodowej, bez względu na to z jakiej jest opcji, wypowiada się tak o człowieku, który przez 36 miesięcy broni swojego kraju i chroni go przed bombami. Robi wszystko, aby życie Ukraińców było na najwyższym poziomie, a ktoś taki wychodzi i mówi, że to jest "głupek". Widać, że z cywilną odwagą i poczuciem przyzwoitości w szeregach PiS jest bardzo, bardzo krucho - stwierdził poseł Tomasz Trela z Nowej Lewicy o słowach wypowiedzianych przez polityka PiS Przemysława Czarnka. Były minister edukacji odniósł się do kłótni w Białym Domu i powiedział, że prezydent Ukrainy "zachował się jak głupek". Reporter WP Jakub Bujnik zapytał w Sejmie o znaczenie tych słów. Tomasz Trela nie szczędził słów krytyki w kierunku Czarnka, choć politycy PiS mieli zupełnie inne zdanie na ten temat. - Znamy posła Czarnka, były to po prostu za daleko idące słowa. Nad wyrost powiedział i pewnie tak nie myśli - dodał Robert Telus. - Nie nazwał go tak wprost, ale gdy ten człowiek obrażał gospodarza, to nie jest on najmądrzejszy - zapewnił Zbigniew Kuźmiuk. Całą sytuację wymownie też podsumował senator Krzysztof Kwiatkowski z KO. Obejrzyj cały materiał.

- Polska powinna wspierać Ukrainę i partnerować z USA. Zawszę będę uważał, że USA to partner, a UE to rodzina, a Ukrainę trzeba wspierać. - Nie ulega to wątpliwości, że USA są najważniejszym gwarantem polskiego bezpieczeństwa. - Dobrze, że mamy w Polsce amerykańskie inwestycje obronne, takie jak baza w Redzikowie. Do tego dochodzą magazyny broni i sprzętu, które na terenie Polski mają USA - mówili politycy, gdy zapytaliśmy ich o relacje Warszawa-Waszyngton. Prezydent USA wprowadził niemały chaos wśród państw Europy po ostatnich wydarzeniach związanych z Ukrainą. UE patrzy z niedowierzaniem na ruchy administracji Trumpa względem zaprzestania wspierania Ukrainy w wojnie z Rosją, dlatego reporter WP Jakub Bujnik zapytał w Sejmie o to, czy Polska dalej powinna liczyć na gwarancje bezpieczeństwa USA. Polscy politycy mówili jednym głosem, twierdząc, że tylko dobre relacje z USA, pomogą w utrzymaniu naszego bezpieczeństwa. Co jednak z polskimi żołnierzami w Ukrainie? - Nie będziemy wysyłać żadnych wojsk do Ukrainy. To dlatego, że my Ukrainie tyle pomogliśmy, że dobrze, aby odpowiedzialność za to, co się dzieje w Ukrainie, jeżeli chodzi o żołnierzy i dodatkowe środki finansowe, to wzięły inne państwa - zapewnił poseł Nowej Lewicy Tomasz Trela. Obejrzyj cały materiał z Sejmu, by dowiedzieć się więcej.

- Dobre relacje z administracją Donalda Trumpa to jest gwarant naszego bezpieczeństwa. Wszystko inne jest mrzonką - że obroni nas Unia Europejska, czy stworzymy siły zbrojne na poziomie unijnym - stwierdził poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk w rozmowie z reporterem WP Jakubem Bujnikiem. Zapytany o słowa Przemysława Czarnka z PiS, który nazwał prezydenta Ukrainy "głupkiem" po nieudanej wizycie w Białym Domu, poseł Kuźmiuk odpowiedział w podobnym tonie. - Nie nazwał go tak wprost, jednak nie ulega wątpliwości, że człowiek, który jedzie w takiej sytuacji, gdzie sprzęt z USA jest podstawą do jego sukcesu na froncie, i tam obraża gospodarza, to nie jest człowiekiem najmądrzejszym - stwierdził polityk PiS.