PolskaWybory prezydenckie 2020. Adrian Zandberg o kandydacie lewicy. "Nie będzie konkurencji"

Wybory prezydenckie 2020. Adrian Zandberg o kandydacie lewicy. "Nie będzie konkurencji"

W grudniu przedstawimy kandydata na prezydenta - zapowiada Adrian Zandberg z partii Razem. Wyjaśnia, że będzie to wspólny kandydat całej lewicy, także Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Wiosny, ale nie chce skomentować doniesień dotyczących możliwego startu Jolanty Kwaśniewskiej.

Wybory prezydenckie 2020. Adrian Zandberg o kandydacie lewicy. "Nie będzie konkurencji"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Michał Ryniak
Arkadiusz Jastrzębski

- Jesteśmy umówieni, że będzie jeden kandydat naszej lewicowej koalicji. I to jest na 100 proc. pewne. Mogę uspokoić wszystkich, którzy obawiają się, że mogłoby być inaczej - powiedział Adrian Zandberg na antenie RMF FM, zaprzeczając, że może pojawić się konkurencyjny kandydat jego ugrupowania, skoro Razem nie jest skłonna do utworzenia jednej formacji z SLD.

- W grudniu przedstawimy kandydata na prezydenta. Idziemy krok po korku, idziemy odpowiedzialnie - dodał Zandberg, choć lider SLD Włodzimierz Czarzasty zapowiadał kilka dni temu, że stanie się to już w pierwszej połowie listopada.

Zandberg nie odpowiedział na pytanie, czy kandydatem lewicy może być kobieta, ale nie wykluczył takiej możliwości. - Mamy całe grono bardzo szacownych kandydatek i kandydatów, którzy mogą sprostać temu wyzwaniu - mówił. Nie chciał też zdradzić, czy widzi się w roli lewicowego kontrkandydata dla Andrzeja Dudy.

Zandberg był w czwartek również gościem Polsat News, ale tam też nie zdradził, kto może być kandydatem i nie chciał komentować spekulacji na temat Jolanty Kwaśniewskiej.

Sondaż prezydencki WP. Michał Kamiński komentuje

Wcześniej - w studiu RMF FM - pytany był także o różnice między Razem i SLD, stwierdził, że ostatnie porozumienie na lewicy podczas wyborów parlamentarnych "udowodniło siłę różnorodności". - Włodzimierz Czarzasty też zmienił zdanie ws. przeszłości. Choć różnice między Razem i SLD są oczywiste - powiedział poseł-elekt.

Komentując rozmowy opozycji ws. prezydium Senatu, lider lewicowej formacji, ocenił, że wyborów marszałka i wicemarszałka Senatu nie można rozpatrywać pod kątem targu, ale zasad. - Cały czas trwają rozmowy. PiS pokazało wcześniej, że nie potrafi się samoograniczać, więc dobrze, że nie mają większości w Senacie - dodał Zandberg na antenie RMF FM.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

adrian zandbergwybory prezydenckierazem
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)