Razem

Będę zabiegał osobiście, jeżeli będę miał na to jakikolwiek wpływ, żeby Lewica w najbliższych wyborach poszła wspólnie z partią Razem - zadeklarował na antenie TVN24 współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Stwierdził również, że w listopadzie podejmie decyzję ws. kandydowania w wyborach na szefa partii.

W najnowszym sondażu CBOS Koalicja Obywatelska prowadzi z 28 proc. poparcia, wyprzedzając PiS z 27 proc. Na trzecim miejscu uplasowała się Konfederacja z 12 proc. głosów.

Sejm znowelizował w środę ustawę podwyższającą limit wydatków budżetu państwa na budownictwo społeczne. Zanim przyjęto całą ustawę, doszło do rozłamu wśród koalicjantów. Poprawki Polski 2050 przeszły dzięki głosom PiS. Przeciwko nim były Lewica i KO.

Adrian Zandberg nie przekazał swojego poparcia żadnemu z kandydatów, którzy dostali się do drugiej tury wyborów prezydenckich. - Przekazywanie wyborców przez polityków jest niepoważne - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".

Adrian Zandberg jest przekonany, że "siła dupolu PiS i Platformy" jest najsłabsza od lat. - Czas wysłać Tuska i Kaczyńskiego na emeryturę - powiedział.

Jak wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski Koalicja Obywatelska utrzymuje prowadzenie z wynikiem 32,3 procent poparcia, notując niewielki wzrost. Prawo i Sprawiedliwość znalazło się na drugim miejscu, uzyskując 28,1 procent. Szacunkowy podział głosów na mandaty wskazuje jednak, że o przejęciu władzy mógłby decydować nawet jeden mandat.

Gdyby teraz odbyły się wybory parlamentarne, Koalicja Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość uzyskałyby identyczne poparcie na poziomie 29 proc. - wynika z opublikowanego w sobotę sondażu Ipsos dla "19:30" i TVP Info. Podium zamknęłaby Konfederacja, która może liczyć na 12 proc. głosów.

Maciej Konieczny, wiceprzewodniczący Partii Razem, oskarżył Magdalenę Biejat o zdradę ugrupowania. Posłanka miała zignorować wyniki partyjnego referendum i dołączyć do obozu Donalda Tuska.

Politycy Lewicy podkreślają, że Magdalena Biejat to kandydatka na prezydenta, której "nic nie można zarzucić, a można ją tylko chwalić". Ale już politycy Razem zarzucają wielokrotną zmianę zdania, również w kwestii startu w wyborach. - To już jest trochę za dużo kłamstw, żeby móc to zaufanie odbudować - powiedział poseł Razem Maciej Konieczny.

Sejm wprowadził w środę zmiany w składach kilku komisji sejmowych, odwołując m.in. posłów i posłanki z koła Razem. Wśród odwołanych znaleźli się Adrian Zandberg czy Maciej Konieczny. Jednocześnie Paulina Matysiak powróciła do Komisji Infrastruktury, z której wcześniej została odwołana.

Stało się to, co pewnego dnia musiało się stać. Zarazem jednak nikt, kto "serce ma po lewej stronie", nie ma powodu do radości. Razem po rozłamie będzie słabsze, Lewica wcale nie będzie mocniejsza - pisze dla Wirtualnej Polski Patryk Słowik.

Będzie kolejna próba odwołania Pauliny Matysiak z sejmowej komisji infrastruktury - mówią nieoficjalnie liderzy Lewicy w rozmowach z Wirtualną Polską. Głosowanie ma odbyć się na samym początku najbliższego posiedzenia Sejmu. To nie koniec problemów - posłanka może wkrótce zostać odwołana też z klubu Lewicy.

Po wakacjach Lewica zamierza zorganizować "wielką konwencję", na której podsumuje swoją ponad półroczną obecność w rządzie - dowiedziała się Wirtualna Polska. Dopiero po tym ogłosi kandydatkę na prezydenta, prawdopodobnie pod koniec roku. - Będzie to osoba popierana zarówno przez Nową Lewicę, jak i partię Razem - mówią nasze źródła.

Dwoje polityków z przeciwnych stron polskiej sceny politycznej postanowiło stworzyć wspólny i dość zaskakujący front - posłanka Razem Pola Matysiak oraz poseł PiS Marcin Horała łączą siły. W mediach społecznościowych natychmiast pojawiła się reakcja - w tym i od kolegów z partii.

- Pytanie brzmi: czy Platforma będzie miała pełnię władzy, która ją demoralizuje, czy też w końcu ktoś ich będzie kontrolować? Wygrać dziś z PiS to żadna sztuka - mówi o wyborach samorządowych współprzewodniczący Lewicy Razem Adrian Zandberg.

Dziś w nocy miała miejsce rada krajowa partii Razem. Posłowie tego ugrupowania poparli rząd Donalda Tuska. Sami jednak zostają bez stanowisk w rządzie. Na tym jednak nie koniec zaskakujących doniesień.

Wypowiedź senatorki Lewicy, która padła w programie Wirtualnej Polski, wywołała szerokie poruszenie w sieci. - Jeżeli ktoś spełnia zasady etatu, a jednocześnie udaje, że jest jednoosobową działalnością gospodarczą, by unikać podatku, to jest to oszustwo - powiedziała Magdalena Biejat. W sieci pojawiy się głosy krytyki.