Wniosek o odwołanie Bosaka. Jest ruch PSL
Sejm zajmie się wnioskiem Lewicy o odwołanie Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu. Jak zagłosuje w tej sprawie Polskie Stronnictwo Ludowe? Piotr Zgorzelski stwierdził, że liczy na jednogłośne poparcie wniosku o odwołanie Bosaka.
W najbliższym czasie Sejm ma zająć się wnioskiem Lewicy o odwołanie Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu. To pokłosie antysemickiego ekscesu w wykonaniu Grzegorza Brauna oraz - zdaniem wnioskodawców - brakiem odpowiedniej reakcji na jego wybryk przez Krzysztofa Bosaka, który prowadził obrady.
Wniosek ws. Bosaka. Wiadomo jak zagłosuje PSL
Głos w imieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego zabrał w TVN24 wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.
- Wniosek Lewicy będzie rozpatrzony najprawdopodobniej na najbliższym posiedzeniu Sejmu i partie demokratyczne zachowają się, moim zdaniem, jednoznacznie. Czyli zagłosują za usunięciem pana marszałka Bosaka z prezydium Sejmu - powiedział Piotr Zgorzelski w "Kawie na ławę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Minimum tego, by można było dyskutować nad pozostaniem pana marszałka Bosaka w prezydium, to kategoryczne odcięcie się jego środowiska politycznego od Grzegorza Brauna i wykluczenie go ze swojego klubu - dodał polityk PSL.
Wicemarszałek Sejmu zamieścił później również deklarację w mediach społecznościowych, jednak niedługo potem wpis zniknął z sieci.
"Zagłosujemy za tym, by Krzysztof Bosak stracił funkcję wicemarszałka Sejmu" - brzmiał wpis polityka PSL na platformie X (dawniej Twitter).
Wpis Zgorzelskiego, przed jego skasowaniem, zdążyła odnotować Anna Maria Żukowska - szefowa klubu parlamentarnego Lewicy.
Pytany przez Wirtualną Polskę Miłosz Motyka - rzecznik PSL i od niedawna wiceminister klimatu i środowiska - przekazał nam, że decyzja ws. wniosku o odwołanie Krzysztofa Bosaka z prezydium Sejmu zapadnie podczas środowego posiedzenia klubu parlamentarnego PSL.
We wtorek Grzegorz Braun podczas chanukowych uroczystości w Sejmie zgasił świece przy użyciu gaśnicy proszkowej. Następnie wszedł na mównicę sejmową i wygłaszał z niej antysemickie i rasistowskie hasła. Obrady prowadził wtedy Krzysztof Bosak - jego klubowy kolega z Konfederacji. Został szybko zmieniony przez marszałka Szymona Hołownię, który wykluczył Brauna z posiedzenia oraz razem z prezydium Sejmu - przy wstrzymującym głosie Bosaka - ukarał go finansowo i zawiadomił prokuraturę.
W niedzielę w Radiu Zet poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba zaproponował obecnemu w studiu Krzysztofowi Bosakowi, że pozostanie w prezydium Sejmu, a Konfederacja nie straci miejsc w sejmowych komisjach, jeżeli zdecydują się na wyrzucenie z klubu Grzegorza Brauna i związanych z nim trzech posłów wywodzących się z Konfederacji Korony Polskiej.
Krzysztof Bosak podkreślał, że nie będzie godzić się na presję ze strony innych partii. Konfederacja zawiesiła Brauna w prawach członka klubu parlamentarnego. Zakazano mu również występów na sejmowej mównicy.