"Moja ocena jakości działania Mateusza nie ma nic wspólnego z przekonaniem że powinien być i on i cały zarząd KOD godziwie wynagradzany za pracę. Nie podjęliśmy tematu kasy na początku, nie ustaliliśmy zasad. Czym ma się żywić pełnoetatowy członek zarządu kilkudziesięciotysięcznej organizacji, jeśli nie pracuje i ma jakieś zaległe zobowiązania? Przyjęliśmy, że jakoś to będzie. Nie mogło być jakoś. Dużo w tym naszej winy" - napisał na portalu społecznościowym członek zarządu KOD, Jacek Parol. Skomentował w ten sposób swoją wcześniejszą krytykę zachowania Kijowskiego i informacje, że za te pieniądze miał kupić sobie iPhone'a i laptopa.