Czarzasty zawiesił członków Nowej Lewicy. Obiecano im powrót na stanowiska
We wtorek zarząd Nowej Lewicy odbędzie spotkanie, na którym poruszony będzie temat dalszego losu grupy polityków, którzy zostali zawieszeni przez Włodzimierza Czarzastego. Ci natomiast twierdzą, że dostali już obietnicę powrotu na swoje stanowiska.
Zawieszeni wcześniej posłowie i liderzy lokalnych struktur partii, którzy zasiadali w jej zarządzie to: Marek Balt, Wiesław Buż, Jacek Czerniak, Karolina Pawliczak, Wiesław Szczepański, a także Bogusław Wontor, Tomasz Trela, Sebastian Wierzbicki oraz Wincenty Elsner.
Jak przekazała "Gazeta Wyborcza", te osoby, straciły prawa z różnych powodów. Balt za to, że w jego regionie na Śląsku dwoje radnych z sejmiku głosowało z PiS. Inny powód pojawił się w przypadku Wierzbickiego i Elsnera - ci na zarządzie nie poparli zasad połączenia SLD i Wiosny.
Reszta natomiast za to, że publicznie krytykowała lidera, który bez zgody partii porozumiał się z PiS ws. warunków poparcia Europejskiego Funduszu Odbudowy w Sejmie.
Zobacz też: Kulisy dymisji Anny Korneckiej. "Zadzwonił jakiś pracownik"
We wtorek zarząd Nowej Lewicy
Gazeta dodała, że lider Nowej Lewicy przekazał, że wszyscy mogą odwołać się do sądu partyjnego. Osoby, które sprzeciwiły się Czarzastemu, zaplanowały radę krajową, by rozliczyć na niej przewodniczącego. Wyszło jednak inaczej.
Jeden z informatorów "GW" przekazał, że grupa zadecydowała się "cofnąć o krok, bo nie chcieliśmy działać jak nasz przewodniczący". Oprócz tego rozmówca dodał, że fatalna była atmosfera przed radą krajową i zapowiadała się kolejna awantura publiczna.
Prasa dodała, że następnie odbyły się rozmowy z zawieszonymi posłami. Te osoby dostały obietnicę, że wrócą na partyjne stanowiska. Rozmówca "Wyborczej" dodał, że członkowie "nie dają się rozegrać".
Ostateczne decyzje zarządu partii zostaną podjęte we wtorek. Jak wskazuje gazeta, po zawieszeniu wewnętrznej opozycji, Czarzasty ma większość.
Jednak nawet jeśli dojdzie do porozumienia Czarzastego z politykami, którzy mu się sprzeciwiają, to według nich i tak nie zakończy to tematu. Dla dawnego SLD problemem jest strategia polityczna wybrana przez lidera. Mowa o miejscu Nowej Lewicy w obozie opozycji.
Dla Czarzastego oraz polityków, którzy go popierają, jednym z problemów jest Platforma Obywatelska. Na wielu spotkaniach wciąż słychać narzekania na tę partię.
Źródło: "Gazeta Wyborcza", PAP