PolskaKonflikt w Nowej Lewicy: Tymczasowy kompromis. Zawieszeni odzyskają partyjne funkcje

Konflikt w Nowej Lewicy: Tymczasowy kompromis. Zawieszeni odzyskają partyjne funkcje

Od początku przyszłego tygodnia rozpocznie się odwieszanie członków zarządu Nowej Lewicy skonfliktowanych z Włodzimierzem Czarzastym – dowiaduje się nieoficjalnie Wirtualna Polska. W zamian grupa buntowników odwołała zapowiadaną na sobotę Radę Krajową Partii. Wewnętrzne spory mogą powrócić jednak jesienią.

Włodzimierz Czarzasty ma zdecydować o odwieszeniu członków zarządu Nowej Lewicy
Włodzimierz Czarzasty ma zdecydować o odwieszeniu członków zarządu Nowej Lewicy
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński
Patryk Michalski

Spór w Nowej Lewicy sięga maja, kiedy w Sejmie posłowie głosowali nad środkami z Funduszu Odbudowy. Grupie polityków Lewicy nie podobały się negocjacje z premierem i głosowanie razem z PiS-em. Od tego czasu nastroje przeciwników Włodzimierza Czarzastego były coraz bardziej bojowe.

Narastająca krytyka doprowadziła do tego, że w lipcu szef Nowej Lewicy zdecydował o zawieszeniu ośmiorga polityków, którzy byli członkami zarządu. To posłowie Tomasz Trela, Karolina Pawliczak, Wiesław Szczepański, Wiesław Buż, Jacek Czerniak i Bogusław Wontor. Nieco później dołączyli do nich politycy Lewicy spoza parlamentu: Sebastian Wierzbicki oraz Wincenty Elsner.

Decyzje o zawieszeniu zapadły tuż przed i w trakcie posiedzenia zarządu partii, podczas którego zdecydowano o utworzeniu dwóch wewnętrznych frakcji: Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Wiosny. Buntownicy sprzeciwiali się tej decyzji i domagali się, by wewnątrz Nowej Lewicy powstało więcej frakcji. Nie podoba im się również, że politycy skupieni wokół Roberta Biedronia mają być traktowani jak równoważny partner, mimo że jest ich zdecydowanie mniej.

W odpowiedzi zawieszeni politycy zapowiedzieli odwołanie do sądu koleżeńskiego i zwołanie Rady Krajowej na ostatni dzień lipca. Podczas obrad chcieli ocenić przywództwo Włodzimierza Czarzastego. Konflikt został jednak zawieszony po serii rozmów, które trwały do czwartku.

Buntownicy postawili szefowi Nowej Lewicy ultimatum: domagają się, by do przyszłego piątku wszystkie decyzje o zawieszeniu członków zarządu zostały cofnięte. W zamian zapowiedzieli, że nie zorganizują Rady Krajowej. Jak wynika z naszych ustaleń, ich żądanie zostanie zrealizowane. W przyszłym tygodniu kolejni politycy mają wrócić do władz Nowej Lewicy.

Nasi rozmówcy z Lewicy twierdzą, że to tymczasowy kompromis, który opisują jako zawieszenie broni. Konflikt może powrócić jesienią, bo 9 października na Kongresie Nowej Lewicy dojdzie do wyboru władz partii. W kuluarach słychać, że Włodzimierz Czarzasty będzie musiał walczyć o przywództwo z partyjnymi kolegami.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji WP, do startu na przewodniczącego Nowej Lewicy namawiany jest obecny szef sejmowego klubu Krzysztof Gawkowski. Poseł jednak oficjalnie nie chce komentować tych doniesień i podkreśla, że obecnie partia jest skupiona na znalezieniu kompromisu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
nowa lewicawłodzimierz czarzastylewica
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)