Zbigniew Stonoga usłyszał wyrok. Na decyzję sądu musiał czekać sześć lat
Krakowski sąd skazał Zbigniewa Stonogę na 4,5 roku więzienia za działanie na szkodę spółki Viamot. Wyrok zapadł po sześciu latach procesu.
Zbigniew Stonoga, znany biznesmen, został skazany przez Sąd Okręgowy w Krakowie na 4,5 roku więzienia. Sąd uznał go za winnego większości zarzutów dotyczących działania na szkodę spółki Viamot. Dodatkowo nałożono na niego 50 tys. zł grzywny oraz 10-letni zakaz zajmowania stanowisk w spółkach handlowych.
Zbigniew Stonoga skazany - szczegóły procesu
Proces, który trwał sześć lat, dotyczył wyrządzenia znacznej szkody majątkowej w spółce Viamot. Oprócz Stonogi, oskarżonych było osiem innych osób, jednak sąd uniewinnił ich od części zarzutów. Członkowie rodziny Stonogi zostali całkowicie uniewinnieni. Wyrok nie jest prawomocny.
Prokuratura zarzucała oskarżonym przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków, co miało skutkować stratą ponad 42 mln zł przez spółkę. W toku śledztwa ujawniono również przestępstwa karnoskarbowe. Proces zakończył się po ponad 60 rozprawach. Stonoga zgodził się na podawanie swojego nazwiska i wizerunku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump nie dotrzyma słowa? "Ja bym był bardzo ostrożny"
Kim jest Zbigniew Stonoga?
Zbigniew Stonoga zyskał rozgłos w 2015 r., gdy ujawnił akta śledztwa afery taśmowej, dotyczącej nagrań polityków PO-PSL. W przeszłości był asystentem posłanki Samoobrony Wandy Łyżwińskiej i doradcą Andrzeja Leppera. Startował także w wyborach parlamentarnych, zdobywając poniżej 1 proc. głosów.
Biznesmen znany jest również jako wideobloger, często publikujący kontrowersyjne nagrania w mediach społecznościowych. W swoich materiałach wielokrotnie obrażał policjantów oraz pracowników sądów i prokuratury. Wyrok w sprawie Stonogi jest nieprawomocny.
Źródło: Wiadomości Onet.pl