Borys Budka przed zarządem PO: szykujemy mocną odpowiedź na rządy PiS
• Wiceszef PO: szykujemy mocną odpowiedź programową na rządy PiS
• We wtorek odbędzie się posiedzenie zarządu Platformy Obywatelskiej
• Zarząd ma zwołać na 24 września ogólnopolską konwencję PO, która przyjmie nową ofertę partii pt. "Polska obywatelska 2.0"
02.08.2016 | aktual.: 02.08.2016 12:00
Prace nad nowym programem PO trwają od początku roku. Działa m.in. Rada Programowa pod kierownictwem innego z wiceprzewodniczących ugrupowania, Tomasza Siemoniaka.
- To będzie mocna programowa odpowiedź na rządy PiS, na to, co dzieje się w Polsce, z pokazaniem, ile tak naprawdę Polaków kosztują te złe rządy Prawa i Sprawiedliwości, ta zła zmiana, która w Polsce ma miejsce od 26 października ubiegłego roku - powiedział Budka dziennikarzom.
Według niego, "Polska obywatelska 2.0" ma być odpowiedzią na wizję "Polski centralnej, gdzie władza w Warszawie zawłaszcza kolejne aspekty życia". - To jest kwestia podstawowych wartości, dlatego, że z jednej strony mamy kolizję Polski europejskiej, opartej na wartościach, które są wspólne w nowoczesnej Europie z Polską totalną, która na Europę jest zamknięta, a z drugiej strony mamy kolizję Polski centralistycznej, państwa, które wchodzi w każdy element życia z władzą tutaj w Warszawie z Polską obywatelską, samorządową - powiedział wiceszef PO.
Kto zastąpi Bogdana Zdrojewskiego?
Zarząd PO ma powołać też nowego komisarza PO na Dolnym Śląsku w miejsce europosła Bogdana Zdrojewskiego, który z pełnionej funkcji zrezygnował w proteście przeciwko wykluczeniu w lipcu z partii dwóch posłów: b. szefa regionu dolnośląskiego Jacka Protasiewicza i b. prezydenta Wrocławia Stanisława Huskowskiego.
Jak informował sekretarz generalny PO Stanisław Gawłowski, osobą pełniącą obowiązki przewodniczącego dolnośląskiej Platformy ma zostać senator Jarosław Duda - bliski współpracownik szefa PO Grzegorza Schetyny. Jarosław Duda od marca tego roku sprawuje podobną funkcję w strukturach miejskich Platformy we Wrocławiu.
Protasiewicz nie odpuszcza
Huskowski i Protasiewicz zapowiedzieli odwołanie od lipcowej decyzji zarządu. W trakcie wtorkowego posiedzenia zarządu PO Protasiewicz zjawił się w siedzibie partii przy ul. Wiejskiej. Jak mówił, przekazał kierownictwu Platformy pismo, w którym domaga się doręczenia mu uchwały zarządu o wykluczeniu z PO. "W związku z licznymi informacjami medialnymi o podjętej w dniu 20 lipca 2016 r. uchwale o wykluczeniu mnie z Platformy Obywatelskiej informuję, że do dzisiaj (a minęło już 13 dni od jej podjęcia), nie otrzymałem powyższej uchwały w formie pisemnej" - czytamy w piśmie Protasiewicza.
Polityk podkreślił przy tym, że zgodnie ze statutem PO od decyzji zarządu o wykluczeniu przysługuje mu prawo odwołania do sądu koleżeńskiego "w terminie 14 dni od doręczenia decyzji o wykluczeniu". "W opinii prawników, zapis ten jednoznacznie wskazuje na konieczność doręczenia decyzji w formie pisemnej, co jest niezbędnym warunkiem do uruchomienia ewentualnej procedury odwoławczej" - napisał Protasiewicz.
20 lipca wraz z Protasiewiczem i Huskowskim z PO wykluczony został też poseł Michał Kamiński. Powodem było, jak mówił wówczas rzecznik partii Jan Grabiec, "szkodzenie wizerunkowi Platformy".
W poniedziałek również Huskowski mówił, że nie otrzymał jeszcze lipcowej uchwały zarządu na piśmie. Obaj z Protasiewiczem nie wykluczają, że jeśli nie zostaną ponownie przyjęci do PO, to wówczas wspólnie z Kamińskim założą trzyosobowe koło poselskie. Współpracownicy Schetyny w nieoficjalnych rozmowach nie dopuszczają możliwości powrotu któregokolwiek z usuniętych z partii posłów.