wotum nieufności(strona 3/8)

- To w Poznaniu jest ten problem. To wy tam w Poznaniu chcecie seksualizować dzieci - grzmiał z mównicy minister Przemysław Czarnek. W środę w Sejmie odbyła się debata i głosowanie nad wotum nieufności wobec szefa resortu edukacji i nauki.

Sejm zajął się wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra edukacji Przemysława Czarnka. Jego odwołania domagała się opozycja. - Skompromitowaliście się dzisiaj na wiele sposobów - tak Czarnek zwrócił się do parlamentarzystów. W jego obronie stanął również premier.

Sejm zajął się wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra edukacji Przemysława Czarnka. W parlamencie odbyła się debata o jego dalszych losach w rządzie.

Jakim ministrem jest Przemysław Czarnek? Zanim Sejm zajął się wnioskiem o wotum nieufności wobec polityka Prawa i Sprawiedliwości, zapytaliśmy o to dwóch byłych szefów resortu edukacji. - Jest największym szkodnikiem dla polskich szkół - uważa Roman Giertych. Zdaniem Dariusza Piontkowskiego, Czarnek "broni szkoły przed różnego rodzaju ideologiami".

- Milion Czarnków i (...) Terleckich jest dla mnie mniej ważnych niż ustawa o sędziach pokoju - powiedział Paweł Kukiz. Polityk nie ukrywał, co zrobi podczas głosowania ws. wotum nieufności dla ministra edukacji.

- Chcemy powstrzymać coś, co na Zachodzie niestety święci triumfy czyli rewolucję kulturową i seksualną, chcemy powstrzymać demoralizację - stwierdził minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Polityk zdradził, w jaki sposób chce przeciwdziałać temu zjawisku.

Mariusz Kamiński, Jacek Sasin oraz Michał Dworczyk - dymisji tych 3 ministrów domaga się opozycja. Po 20 Sejm zaczął rozpatrywać wnioski o wota nieufności - podczas debaty swoich podwładnych broni premier Mateusz Morawiecki.

Premier Szwecji Stefan Loefven jako pierwszy szef rządu w historii tego kraju został odwołany przez parlament. Wotum nieufności połączyło w głosowaniu opozycję z lewej oraz prawej strony. Atmosfera polityczna w Sztokholmie staje się coraz bardziej napięta.

W czasie gdy europejskie rządy toczyły jedną z kluczowych batalii dotyczących największego budżetu w historii kontynentu, polski Sejm zajmował się ulubionym tematem polskiej polityki – Jarosławem Kaczyńskim. W temacie tym z roli nie wolno wyjść nikomu i wszyscy je odegrali jak należy.

Sejm zagłosował w środę późnym wieczorem nad wnioskiem o wotum nieufności dla wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Po niemal dwugodzinnej debacie większością głosów został on odrzucony. Za odwołaniem przewodniczącego Komitetu ds. Bezpieczeństwa było 216 posłów, przeciw opowiedziało się 233.

W środę wieczorem w Sejmie odbyła się debata nad wnioskiem o wotum nieufności wobec wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. - Chciałbym, żeby te liczby się panu śniły po nocach - powiedział szef PO Borys Budka, wyliczając błędy prezesa PiS.

Debata nad wotum nieufności wobec wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego zaczęła się w środę o godzinie 21. Według lidera KO Borysa Budki, ma być ona "nowym otwarciem dla całej opozycji". Pytanie, z jak dużym poparciem spotka się wniosek poddany pod głosowanie.

Lider Koalicji Obywatelskiej Borys Budka poinformował we wtorek, że jego klub złoży wniosek o wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Jest już odpowiedź ministra.

Zarówno minister Mariusz Kamiński, jak i minister Zbigniew Ziobro utrzymali swoje stanowiska. Wieczorem Sejm odrzucił wnioski KO o wotum nieufności wobec polityków PiS. Zastanawiające było jednak głosowanie po stronie opozycyjnej - wśród posłów PSL były głosy "wstrzymujące się".

Po burzliwej dyskusji o ministrze sprawiedliwości i prokuratorze generalnym w Sejmie, posłowie zdecydowali, że Zbigniew Ziobro zostaje w rządzie. Odrzucili wniosek o wotum nieufności wobec niego.

"Chamską hołotą" miał nazwać Jarosław Kaczyński posłów opozycji podczas sejmowej dyskusji poprzedzającej głosowanie nad wotum nieufności wobec ministra zdrowia. Zgodnie z przewidywaniami PiS obronił Łukasza Szumowskiego, ale najszerzej komentowany jest incydent z udziałem prezesa rządzącego obozu.

Po burzliwej debacie Sejm odrzucił wniosek Koalicji Obywatelskiej o wotum nieufności wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Za odwołaniem szefa resortu zdrowia byli posłowie opozycji, ale wyniki głosowania pokazały, że nie wszyscy. Był też wyjątek po stronie obozu Prawa i Sprawiedliwości.

Posłowie po burzliwej dyskusji głosowali nad wotum nieufności wobec wiecpremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. Sejm wniosek odrzucił.

Sejm obronił Jacka Sasina w fotelu ministra ds. aktywów państwowych. "Za" wotum nieufności wobec wicepremiera z PiS było 223 posłów, "przeciw" było 234. Nikt się nie wstrzymał.