wesele(strona 5/10)

Epidemia koronawirusa w Polsce nie słabnie. Eksperci przestrzegają przed gromadzeniem się i lekceważeniem wirusa. - Porozmawiajcie z osobami, które były pod respiratorem. Naprawdę będziecie mieli majtki pełne strachu - mówi dr Michał Sutkowski.

Małopolski sanepid zaapelował o nieorganizowanie przyjęć weselnych. Wszystko przez koronawirusa, którego rozprzestrzenianie się w tym regionie ma ścisły związek z organizacją ślubnych imprez. Sprawdziliśmy, jak sprawa wygląda w innych województwach. Czy takich apeli będzie więcej?

Koronawirus w Polsce cały czas się rozprzestrzenia. Ministerstwo Zdrowia informuje każdego dnia o nowych zakażonych. Do masowego zakażenia doszło w czerwcu. Po weselu koronawirusa wykryto wówczas u ponad 40 osób. 236 osób trafiła na kwarantannę. Na imprezie bawił się także senator PiS Wiktor Durlak.

Nowe ognisko koronawirusa w Polsce. Trzech mieszkańców powiatu sejneńskiego na Podlasiu zaraziło się COVID-19 na weselu. Zakażeni to m.in. radna gminy Giby oraz urzędnik powiatowy.

U siedmiu mieszkańców Olsztyna, którzy brali udział w przyjęciu weselnym w innym województwie, potwierdzono zakażenie koronawirusem. Służby sanitarne poszukują osób, które razem z chorymi uczestniczyły w imprezie.

Epidemia koronawirusa mocno wpłynęła na branżę ślubną. Coraz więcej przyszłych młodych par ma problemy z gośćmi, którzy w obawie przed zakażeniem odwołują udział. Młodzi stają więc przed dylematem: bawić się bez gości, czy zrezygnować z wesela i płacić karę organizatorowi.

Jak wyglądają wesela w koronawirusowej rzeczywistości? Akurat w pierwszy dzień luzowania rządowych restrykcji, nasz redakcyjny kolega Sebastian brał ślub z Magdaleną. Postanowiłem sprawdzić, jak branża poradziła sobie z zamrożeniem na okres kilku tygodni i czy goście boją się zabawy.

Andrzej Duda podczas sobotniej wizyty w woj. podkarpackim zrobił niespodziankę parze młodej z miejscowości Wrzawy i pojawił się na weselu. Również tego dnia po raz pierwszy takie imprezy można było organizować w wyniku poluzowania obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa w Polsce.

- Wiemy, również z własnych doświadczeń, jak trudno jest zarezerwować salę na wesele. Chcemy ten sektor odmrażać szybko - zapewnił podczas piątkowej konferencji Łukasz Szumowski. Minister zdrowia chce "uwolnienia wesel do 50 osób".

- Myślę, że już w lipcu będzie można urządzać większe uroczystości. Duże wesela to nie będą, ale tak do 50 osób - oświadczył podczas wywiadu minister zdrowia. Łukasz Szumowski po raz kolejny odniósł się do afery maseczkowej.

Dla narzeczonych, którzy planowali w najbliższym czasie wesele, nie mamy dobrych wiadomości. Z uwagi na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, organizacja wesel na razie nie jest możliwa. Póki co nie wiadomo, kiedy będzie można zorganizować wesele. Minister zdrowia apeluje o cierpliwość.

Wesele w czasie epidemii koronawirusa nie powinno być organizowane - powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski na konferencji prasowej w środę. Mimo ogłoszenia kolejnych etapów odmrażania gospodarki, nadal obowiązuje zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób.

Policja w okolicach Piły ujęła 49-letniego mężczyznę podczas przyjęcia weselnego. Zatrzymany był od kilku miesięcy poszukiwany dwoma listami gończymi. Teraz spędzi kilka lat za kratkami.

Prokuratura bada dramatyczne wydarzenia, które rozegrały się po weselu w Nisku. Nie żyje ojciec pana młodego, 17 osób trafiło do szpitali z objawami zatrucia. Rodzina twierdzi, że śmierć mężczyzny to również efekt salmonelli, choć badania tego nie potwierdzają.

- Nie ma wesela, bez disco polo, nie ma wesela - taką przyśpiewkę na stadionową melodię mogliby zanucić Polacy, gdyby nie to, że do gustu bardziej przypadają im właśnie discopolowe nuty. Sprawdziliśmy to badaniem za pomocą panelu Ariadna.

Zatrzymany przez FSB Paul Whelan to emerytowany żołnierz piechoty morskiej. W Moskwie pojawił się na ślubie swojego kolegi z wojska. Jego rodzina jest mocno zaniepokojona bezpieczeństwem i samopoczuciem mężczyzny.

W Wielkiej Brytanii doszło do naprawdę nietypowego zdarzenia. Lee Durkin kilkanaście minut po rozpoczęciu swojego wesela zostawił żonę Joannę i pobiegł do domu, by zajmować się... świnią. Nowożeńcy musieli też zrezygnować ze wspólnego miesiąca miodowego, ponieważ nie mają komu zostawić zwierzęcia.

24-latek przyjechał z Niemiec na ślub swojej kuzynki, który miał odbyć się pod Głogowem. Tydzień przed weselem został potrącony przez pociąg. Okoliczności zdarzenia nie są jasne. Sprawie przyjrzy się prokuratura.