- Przyznam szczerze, że to, co zobaczyliśmy podczas pierwszego posiedzenia Sejmu, to było absolutne załamanie się kultury parlamentaryzmu - stwierdziła młoda posłanka KO Aleksandra Wiśniewska. Za chwilę dodała, że "wiele lat pracowała na wojnach", co rozbawiło, ale też zirytowało komentujących w mediach społecznościowych.