Amerykańscy naukowcy opracowali nietypową metodę wykonywania testów na obecność COVID-19. Aby ją przeprowadzić, wystarczy specjalna aplikacja na smartfona, wbudowana w urządzenie kamera oraz "zestaw laboratoryjny". Na wyniki wystarczy poczekać około 25 minut.
Od 27 stycznia test na obecność koronawirusa można już wykonywać w punktach zlokalizowanych w aptekach. - Na starcie programu mamy 64 apteki - poinformował w czwartek Adam Niedzielski. Jego słowa natychmiast wywołały burzę w sieci. Ministrowi zdrowia przypomniano, że jeszcze niedawno rządzący przekonywali, że badania na COVID-19 będą dostępne we wszystkich aptekach.
Polacy coraz częściej testują się w drugim obiegu. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna" w listopadzie Polacy kupili 272,7 testów na koronawirusa, a jeszcze na początku roku sprzedaż wynosiła ok. 2 tys. miesięcznie. Wyniki takich testów trafiają do sanepidu najczęściej w przypadku ciężkiego przejścia choroby.
Decyzją rządu od 15 grudnia osoby wracające do Polski spoza strefy Schengen będą musiały wykonać test na obecność koronawirusa. Z obowiązku testowania nie zwalnia zaszczepienie.
Według nieoficjalnych ustaleń RMF FM Ryszard Terlecki uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Wicemarszałek Sejmu we wtorek rozmawiał z liderem PiS.
Już wkrótce może powstać test, który pozwoli określić, kto jest narażony na ciężki przebieg COVID-19, a kto jest całkowicie odporny na zakażenie. Zakończenie badań planowane jest na lipiec. Zajmują się nimi polscy naukowcy.
Policja w Kłobucku zatrzymała kierowcę volkswagena passata, który jechał do szpitala, by zrobić test na COVID-19. 50-latek miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Mieszkańcowi gminy Opatów grożą 2 lata więzienia.
Biedronka i Lidl w ostatnich tygodniach wprowadziły do sprzedaży serologiczne. Eksperci alarmują jednak, że ich wynik może mieć niewiele wspólnego z rzeczywistym stanem naszego zdrowia. Mogą one dawać fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Nie wykrywają one świeżego zakażenia - powiedziała PAP prezes Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych Alina Niewiadomska.
Wszyscy podróżujący samolotami do Niemiec będą musieli przed wylotem okazać negatywny wynik testu na koronawirusa - przewiduje projekt rozporządzenia ministerstwa zdrowia.
W Chinach pojawił się nowy sposób testowania ludzi na obecność koronawirusa. Naukowcy twierdzą, że zakażenie infekcją można wykryć również za pomocą wymazu z odbytu.
Możliwość wykonania szybkich komercyjnych testów antygenowych pod kątem koronawirusa udostępniono na lotnisku w Katowicach Pyrzowicach. To reakcja na wprowadzenie przez Holandię wymogu posiadania negatywnego testu.
Ostatniej doby we Włoszech na COVID-19 zmarły 653 osoby. Wykryto też 36 176 nowych zakażeń koronawirusem - poinformowało w czwartek tamtejsze Ministerstwo Zdrowia. W ciągu jednego dnia wykonano aż ćwierć miliona testów na obecność koronawirusa.
Debata prezydencka TVP. W pewnym momencie kandydat na urząd prezydencki Marek Jakubiak demonstruje test i twierdzi, że wykrywa on koronawirusa i że kosztuje 30 zł. A jak jest naprawdę?
Według najnowszych danych zebranych przez OZZPiP zakażenie koronawirusem zdiagnozowano u 251 polskich pielęgniarek i położnych. Dwie z nich znajdują się w stanie ciężkim.