szczyt(strona 20/42)

Na spotkaniu w Helsinkach przewódcy Unii Europejskiej oraz Rosji nie będą rozmawiać o nowej umowie o współpracy.

Wicepremier Zyta Gilowska przybyła do Tirany, gdzie wraz z czołowymi przedstawicielami rządów
kilkunastu krajów naszego regionu weźmie udział w corocznym
szczycie Inicjatywy Środkowoeuropejskiej (IŚE).

Sławomir Dębski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych uważa, że szczyt Unia-Rosja w Lahti daje nadzieję na kontynuowanie dialogu z Moskwą w kwestiach energetyki.

Pewnie będę miał okazję do przywitania się w fińskim Lahti z prezydentem Rosji Władimirem
Putinem - powiedział prezydent Lech Kaczyński.

577 osób ucierpiało w wyniku działań organów ochrony prawa przed i podczas szczytu G-8 w Petersburgu, który odbył się w dniach 15-17 lipca - poinformował dziennik "Kommiersant" powołując się na dane organizacji Zespół Bezpieczeństwa Prawnego.

Przywódcy państw G-8, siedmiu najbogatszych państw świata i Rosji, wyrazili w niedzielę głębokie zaniepokojenie sytuacją na Bliskim Wschodzie, a zwłaszcza rosnącą liczbą ofiar cywilnych. Winą za obecny kryzys obarczyli ekstremistów, podkreślając, że muszą oni "natychmiast
wstrzymać ataki". Zaapelowali też do Izraela o powściągliwość.

Co najmniej 36 uczestników antyglobalistycznego protestu, w tym jednego Polaka, zatrzymała rosyjska policja w Petersburgu - poinformowała organizatorka protestu Olga Mirjasowa z ruchu Autonomiczne Działanie.

Przywódcy państw G-8 przyjęli w Strielnie pod Petersburgiem plan działań zmierzających do
zapewnienia globalnego bezpieczeństwa energetycznego, w którym
m.in. popierają zasady unijnej Karty Energetycznej.

Prezydent Rosji Władimir Putin i premier
Kanady Stephen Harper opowiedzieli się za rozwojem dwustronnego
handlu skroplonym gazem ziemnym i uranem. Jest o tym mowa w
oświadczeniu na temat współpracy w dziedzinie energetyki, wydanym
przez nich w Strielnie, gdzie właśnie rozpoczął się
szczyt przywódców państw G-8.

Szczyt przywódców państw G-8, siedmiu
najbardziej uprzemysłowionych państw świata i Rosji, rozpoczął się
od nieformalnej kolacji, którą prezydent
Władimir Putin z małżonką Ludmiłą podejmują gości w
podpetersburskim Peterhofie, zwanym rosyjskim Wersalem. Spotkania
merytoryczne odbędą się w niedzielę i poniedziałek w pobliskim
Strielnie.

Prezydenci USA i Rosji, George W. Bush i
Władimir Putin, zapowiedzieli, że będą rozwijać współpracę obu
państw w przeciwdziałaniu nowym wyzwaniom i zagrożeniom. Jednak
nie zdołali porozumieć się w sprawie przystąpienia Federacji
Rosyjskiej do Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Szef dyplomacji Unii Europejskiej
Javier Solana oświadczył, że "prawdopodobnie 5 lipca"
spotka się w Europie z wyższymi urzędnikami irańskimi. Zdaniem
Solany, do spotkania mogłoby dojść w Brukseli.

Około 300 studentów zgromadziło się rano przy dworcu kolejowym w Wiedniu, by przejść przez miasto,
protestując przeciwko wizycie w tym mieście amerykańskiego
prezydenta George'a W.Busha.

Prezes Fundacji Schumana Piotr Nowina-Konopka uważa, że efekty zakończonego szczytu przywódców
unijnych pokazują, iż "Unia jest w kryzysie". Jego zdaniem, był to
szczyt na miarę austriackiego przewodnictwa, czyli mało ambitny.

Premier Kazimierz Marcinkiewicz powiedział w Brukseli, że Polsce udało się wprowadzić do wniosków końcowych szczytu UE zapis, że nowe projekty energetyczne Unii muszą być zgodne z interesami wszystkich krajów członkowskich.

Uzgadniając na szczycie Unii Europejskiej w
Brukseli nowy kalendarz prac nad traktatem konstytucyjnym UE,
przywódcy zachęcają kraje członkowskie, które wstrzymały
ratyfikację dokumentu, do ukończenia tego procesu. Zdaniem jednak polskich dyplomatów projekt ten "nie przesądza, czy Polska przeprowadzi ratyfikację".

W Brukseli rozpoczął się dwudniowy szczyt przywódców państw UE. W spotkaniu bierze udział premier Kazimierz Marcinkiewicz. Spotkanie ma być zdominowane przez kwestie przyszłości unijnej konstytucji.

Szefowie dyplomacji państw UE, którzy uczestniczyli w spotkaniu w podwiedeńskim Klosterneuburgu zgodzili się, iż należy przedłużyć tzw. okres refleksji w sprawie traktatu unijnego. Być może dokument nie będzie się nazywał "konstytucja".

Członkostwo Polski w Unii Europejskiej
popiera 80% Polaków, a tylko co ósmy (12%) jest jej
przeciwnikiem. To najwyższe społeczne poparcie dla UE od maja 1996
roku - wynika z sondażu Centrum Badania Opinii Publicznej.

Po sześciu dniach negocjacji, którym w Hongkongu towarzyszyły protesty alterglobalistów, ministrowie krajów członkowskich Światowej Organizacji Handlu (WTO) przyjęli wieczorem deklarację końcową, która pozwala na kontynuowanie procesu negocjacyjnego w ramach tzw. Rundy Rozwoju z Dauhy.