Niemiecki ekspert: będziemy mieli Europę dwóch prędkości
Niemieccy politolodzy krytykowali
nieustępliwość Polski w sprawie sposobu głosowania w Unii w amerykańskim oddziale niemieckiej Fundacji
Friedricha Naumanna w Waszyngtonie. Będziemy mieli Europę dwóch prędkości - twierdzi Juergen Wickert.
18.06.2007 | aktual.: 18.06.2007 22:25
Związany z fundacją Juergen Wickert powiedział, że jeżeli z powodu sprzeciwu rządu RP wobec proponowanego przez Niemcy systemu głosowania podwójną większością nie uda się uchwalić unijnego traktatu konstytucyjnego, to najbardziej straci na tym właśnie Polska.
Będziemy mieli wtedy Europę dwóch prędkości i zwiększy się tendencja do nieformalnego trybu podejmowania decyzji w UE - powiedział Wickert, dodając, że taki tryb faworyzuje większe kraje w Unii.
Zaapelował do rządu polskiego, by bardziej kierował się wspólnym interesem Unii. Polski minister spraw zagranicznych powiedział kiedyś w wywiadzie, że jedynym powodem, dla którego Polska weszła do Unii, jest to, że jest to zgodne z polskim interesem narodowym. Potrzebujemy czegoś wręcz przeciwnego- oświadczył.
O blokowaniu przez Polskę traktatu konstytucyjnego mówił także profesor Stefan Froelich, politolog z Uniwersytetu Erlangen.
Według niego Polska będzie izolowana na szczycie UE w sprawie sposobu głosowania. Froelich zaznaczył jednak, że jego zdaniem "spór zakończy się jakimś kompromisem, co oznacza, że Niemcy też będą musiały trochę ustąpić".
Uczestnicy dyskusji krytykowali poza tym administrację prezydenta Busha za forsowanie przyjęcia do Unii Turcji, co - ich zdaniem - spotęgowało tylko opór przeciw dalszemu rozszerzaniu granic UE. (mam)
Tomasz Zalewski