Afgańska wioska ostrzelana przez polskich żołnierzy w sierpniu tego roku mogła być bazą wypadową talibów. "Rzeczpospolita" dotarła do dokumentów amerykańskiego wywiadu, z których wynika, że mieszkańcy wioski, ostrzelanej przez Polaków z moździerzy, pomagali terrorystom organizować zasadzki na członków sił międzynarodowych w Afganistanie.