Atak terrorystyczny w Tunisie
Napastnicy strzelali do turystów
Dwóch terrorystów zastrzelonych
22 osoby, w tym kilkunastu zagranicznych turystów i dwóch napastników, zginęło w środę w ataku terrorystycznym na muzeum w Tunisie - poinformowała tunezyjska telewizja państwowa. Wśród ofiar są turyści polscy, włoscy, niemieccy i hiszpańscy.
Tunezyjskie służby bezpieczeństwa zastrzeliły też dwóch zamachowców. Ale dwóch lub trzech napastników może być jeszcze na wolności.
Marcin Wojciechowski, rzecznik polskiego MSZ, poinformował, że wśród rannych w Tunezji jest również trójka Polaków. Podał, że według nieoficjalnych informacji, czworo Polaków może być też wśród ofiar śmiertelnych.
Według tunezyjskich władz muzeum zostało zaatakowane przez mężczyzn uzbrojonych w kałasznikowy. Rzecznik MSW tego kraju przekazał, że w chwili ataku w budynku przebywało ok. stu turystów, ale większość z nich została ewakuowana.
Na zdjęciu:tunezyjskie służby bezpieczeństwa.
(PAP, IAR, TVN24/x-news / mp)
Dwóch terrorystów zastrzelonych
Rzecznik polskiego MSZ podał, że "wśród turystów zwiedzających muzeum była grupa 36 Polaków." Resort ma potwierdzone informacje o trzech rannych. - Ich stan jest dobry, są w szpitalu, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedział Marcin Wojciechowski. Jak mówił, "wciąż nie jest ustalony los kilkunastu osób z 36-osobowej grupy polskich turystów".
Dwóch terrorystów zastrzelonych
Wojciechowski przekazał też, że z kilku różnych źródeł napływają nieoficjalne informacje, iż wśród zabitych jest czterech Polaków. - Nie chce na razie potwierdzać tych informacji. Podkreślam, że są one nieoficjalne. Pracownicy ambasady je weryfikują - podkreślił.
Dwóch terrorystów zastrzelonych
Także premier Ewa Kopacz, która wzięła udział w posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, nie mogła krótko po tym spotkaniu potwierdzić liczby ofiar wśród polskich obywateli (czytaj więcej)
.
Dwóch terrorystów zastrzelonych
Wśród zabitych są turyści włoscy, niemieccy i hiszpańscy.
Wcześniej informowano również, że terroryści wzięli zakładników, ale - według późniejszych doniesień - wszyscy oni zostali uwolnieni. Służby bezpieczeństwa zabiły też dwóch napastników.
Dwóch terrorystów zastrzelonych
Tunezyjskie siły bezpieczeństwa uwolniły wszystkich zakładników przetrzymywanych przez terrorystów w muzeum w Tunisie - poinformował rzecznik tunezyjskiego MSW. Dodał, że zakończyła się operacja ratownicza po ataku terrorystycznym na placówkę.
Tunezyjska telewizja podała też, że w czasie wymiany ognia zginął także policjant.
Dwóch terrorystów zastrzelonych
Zamach w Tunezji potępił francuski premier Manuel Valls. - Chciałbym podkreślić, że Francja i Tunezja - przy wsparciu Unii Europejskiej - działają razem, by walczyć z terroryzmem. Stoimy po stronie rządu tunezyjskiego i uważnie śledzimy rozwój sytuacji - mówił Valls, który spotkał się w Brukseli z szefem Komisji Europejskiej Jeanem Claudem Junckerem.
Dwóch terrorystów zastrzelonych
"Unia Europejska i Tunezja nie dadzą się zastraszyć terrorystom ani w Europie, ani za granicą" - oświadczył z kolei szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Złożył on także przez Twittera wyrazy współczucia rodzinom ofiar.
Dwóch terrorystów zastrzelonych
Dwóch terrorystów zastrzelonych
Na razie nikt nie przyznał się do zamachu, ale od jaśminowej rewolucji ze stycznia 2011 roku Tunezja boryka się z islamistycznymi ekstremistami, w tym z bojownikami powiązanymi z Państwem Islamskim (IS). Szacuje się, że w szeregach dżihadystów w Syrii i Iraku walczy około 3 tys. obywateli Tunezji. Władze w Tunisie mają informacje, że kilkuset bojowników wróciło już do kraju i mogą oni stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego.
Ok. 60 tunezyjskich policjantów i wojskowych zginęło dotychczas w walkach zbrojnych przy granicy algierskiej, gdzie aktywna jest grupa zbrojona powiązana z Al-Kaidą.
Dwóch terrorystów zastrzelonych
- Trudno póki co wyrokować, kto stoi za dzisiejszym atakiem w Tunisie - może to być zarówno jakaś komórka Al-Kaidy Islamskiego Maghrebu, jak też któreś z lokalnych ugrupowań, powiązanych z Państwem Islamskim, jak Żołnierze Kalifatu lub Ansar al-Sharia. Ta ostatnia ewentualność jest jednak chyba najbardziej prawdopodobna - ocenił ekspert ds. terroryzmu i Bliskiego Wschodu Tomasz Otłowski w rozmowie z Wirtualną Polską.
(PAP, IAR, TVN24/x-news / mp)