strzały(strona 9/12)

Bielscy policjanci zatrzymali po pościgu 48-letniego przestępcę. Poszukiwany mężczyzna uciekając potrącił dwóch funkcjonariuszy. Aby go zatrzymać, policjanci użyli broni - poinformowała rzeczniczka bielskiej policji Elwira Jurasz.

"Życie Warszawy" ujawnia, że doszło do kolejnych ataków na miejskie autobusy w stolicy. Uszkodzono szyby w dwóch pojazdach. Policja twierdzi jednak, że nikt nie strzelał.

Nieznany sprawca ostrzelał warszawski autobus linii 158 - informuje "Życie Warszawy". Na szczęście nikomu nic się nie stało. To już kolejny w ostatnich dniach przypadek ataku na pojazd komunikacji miejskiej w stolicy.

Rosja zbyt często używa broni na granicy z Ukrainą - oświadczył prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko, komentując śmiertelne postrzelenie obywatela jego kraju przez rosyjską Straż Graniczną.

Egzaminy są stresującym przeżyciem dla uczniów w każdej szerokości geograficznej, jednak armia Korei Południowej postanowiła w niecodzienny sposób wesprzeć swoją młodzież. Pod koniec września, kiedy w całym kraju uczniowie koreańskich gimnazjów i szkół średnich będą zdawać testy z języka angielskiego, wojsko obiecało zachować ciszę.

16-letni chłopiec zastrzelił z broni myśliwskiej rodziców i młodszych od niego o 10 lat braci bliźniaków. O rodzinnej tragedii na Korsyce informuje gazeta "Corse Matin".

Podczas starć między policją, a kibicami rywalizujących ze sobą drużyn w Hondurasie zastrzelono co najmniej dwie osoby. Podczas gwałtownych zamieszek, które wybuchły w Tegucikalpie co najmniej 15 osób odniosło rany. Kibice zaatakowali policję kamieniami i kawałkami muru. Funkcjonariusze odpowiedzieli gazem łzawiącym, a niektórych kibiców pobili pałkami.

56-letniego mężczyznę, mieszkańca Stalowej Woli, zatrzymali policjanci po tym, jak z broni własnej konstrukcji strzelał do pracowników ochrony. Policjanci odnaleźli broń i 30 sztuk ostrej amunicji. W piątek Sąd Rejonowy w Stalowej Woli aresztował go na trzy miesiące.

Mężczyzna ubrany w kamizelkę kuloodporną, uzbrojony w dwa karabiny i pistolet zastrzelił w Pittsburgu trzech policjantów.

Pijany mieszkaniec Węgorzewa próbował przejechać samochodem policjanta. Funkcjonariusze zatrzymali go po oddaniu strzałów i pościgu ulicami miasta.

(RadioZet)

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji
oświadczyło, że rosyjskie wojska w Osetii Południowej
nie ostrzeliwały w tym dniu gruzińskiego terytorium.

Policjanci z komisariatu w Żabnie koło Tarnowa zostali postawieni na nogi po tym, jak otrzymali informację, że jedną z dróg na ich terenie porusza się samochód, z którego strzela mężczyzna.
Patrol natychmiast ruszył w pościg. Strzały padały z jadącego poloneza.

W opublikowanym w sobotę wywiadzie
prezydent Afganistanu Hamid Karzaj skrytykował Amerykanów za ich
metody prowadzenia wojny, wskazując, że aresztowania domniemanych
talibów zniechęcają rebeliantów do składania broni.

Silnie ufortyfikowana i
chroniona tzw. Zielona Strefa w Bagdadzie została w niedzielę rano
dwukrotnie ostrzelana pociskami moździerzowymi - poinformowały
lokalne źródła.

Policjanci z Bartoszyc w woj. warmińsko-mazurskim zatrzymali myśliwego, który w nocy strzelał do swoich kolegów. Nikomu nic się nie stało. Zatrzymany mężczyzna był pod wpływem alkoholu, gdy wytrzeźwieje
zostanie przesłuchany - poinformowała rzeczniczka
warmińsko-mazurskiej policji Anna Siwek.

Baza Echo w Diwaniji, w
której stacjonują żołnierze Wielonarodowej Dywizji Centrum
Południe, została ostrzelana ogniem moździerzy. Lekko poszkodowanych zostało ośmiu polskich żołnierzy - poinformował ppłk Włodzimierz Głogowski Szef Wydziału Prasowo
Informacyjnego Wielonarodowej Dywizji Centrum - Południe.

Żołnierze birmańscy otworzyli ogień do demonstrujących w Rangunie ludzi - podaje agencja Reutera. Według naocznych świadków, cytowanych przez AFP, specjalne oddziały użyły także pałek przeciwko demonstrantom w rejonie buddyjskiej pagody Sule w centrum Rangunu. Liczbę protestujących, którzy w piątek wyszli na ulice, ocenia się łącznie w różnych punktach miasta na kilka tysięcy ludzi.

Żołnierze birmańscy strzelają w Rangunie na
postrach nad głowami tłumu, który liczy już 70 tys. osób -
informuje agencja Associated Press. Wcześniej armia birmańska nakazała przez megafony mieszkańcom Rangunu powrót do domów, ostrzegając iż ci,
którzy pozostaną na ulicach, mogą zostać postrzeleni - podawała
agencja Reutera.