"Po pijaku" strzelali do ludzi - kobieta ma ranę głowy

Na policję zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że jego dziewczyna została postrzelona z wiatrówki w głowę. Funkcjonariusze ustalili, że strzał padł z okna jednego z budynków, obok którego przechodziła para.

Policjanci na miejscu zastali 50-letniego mężczyznę. Przeprowadzone badanie wykazało u niego ponad dwa promile. Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli leżący na podłodze śrut, przestrzelone puszki oraz okno noszące ślady po wystrzałach.

Funkcjonariusze zabezpieczyli powyższe przedmioty, a 50-latka zatrzymano i osadzono w policyjnym areszcie.

Śledztwo wykazało, że zatrzymany feralnego dnia pił alkohol ze swoim znajomym, który przyniósł do jego mieszkania śrutówkę. Po zatrzymaniu drugiego z mężczyzn, funkcjonariusze zabezpieczyli broń, z której obaj panowie strzelali. Obaj usłyszą zarzuty.