Szaleniec na Wawelu

Do niecodziennego i niebezpiecznego incydentu doszło na krakowskim Wawelu. 48-letni mężczyzna wjechał na teren Wawelu przez kamienną Bramę Herbową, która służy do wejścia tylko pieszym turystom. Gdy próbowano go powstrzymać, groził siekierą i próbował rozjechać zwiedzających. Straż wawelska użyła broni.

(RMF.FM.TVN24/WP.PL/meg)

Ze wstępnych ustaleń RMF FM wynika, że mężczyzna leczy się psychiatrycznie. - Wawel jest moim domem, nie chcę tutaj obcych - tak miał tłumaczyć swoje zachowanie Grzegorz Ś.

Jak wynika z informacji naocznych świadków, 48-letni mężczyzna zaatakował siekierą wycieczkę zwiedzającą krakowski Wawel. Najpierw autem wjechał na teren dziedzińca arkadowego, następnie wybiegł z auta z siekierą, którą groził turystom. Gdy ksiądz, który oprowadzał wycieczkę, zwrócił mu uwagę, szaleniec próbował trafić duchownego, któremu na szczęście udało się uchylić.

Wówczas zainterweniowała straż wawelska, której funkcjonariusze oddali dwa strzały. Najpierw ostrzegawczy w powietrze, jednak mężczyzna nie zareagował, wsiadł do auta i próbował przejechać wycieczkę oraz strażników. Wtedy strażnicy strzelili w oponę samochodu. Mężczyzna jeszcze przez chwile jechał z przestrzeloną oponą, aż w końcu udało się go zatrzymać policjantom.

Wiadomo, że 48-letni mężczyzna mieszka w Krakowie i jego auto również było na krakowskiej rejestracji. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do tej pory szaleniec nie miał zatargów z prawem.

Jak mówił inspektor Dariusz Nowak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, "w tej chwili wygląda to na jakiś atak szaleńca". Jak dodał, mężczyznę przewieziono na komisariat, gdzie będą przeprowadzane dalsze czynności śledcze.

Według rzecznika "fizycznie nikomu nic się nie stało". Nowak zapewnił też, że mimo obecności policji, problemów z wejściem na Wawel nie będzie. Zastrzegł jednak, że ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie dyrekcja Muzeum

- Nie ma powodu do tego, żeby w jakiś sposób Wawel zamykać - powiedział w Polsat News rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Jak informuje RMF FM, szef ochrony zapowiedział zmiany w zabezpieczeniu Zamku Królewskiego na Wawelu. - W Bramie Herbowej staną mechaniczne zapory, w postaci słupów zaporowych. Myśleliśmy o tym już wcześniej i jesteśmy do tego przygotowani. To co się stało, było ostatnią taką sytuacją, która była możliwa - mówił RMF FM Krzysztof Strelau.

Policja wyjaśnia motywy działania mężczyzny.

W ramach czynności śledczych przeszukane już zostało mieszkanie Grzegorza Ś.