strajk kobiet(strona 5/38)

Dzień Kobiet przyniósł we Wrocławiu kolejny Strajk Kobiet. Poniedziałkowa manifestacja w centrum nie zakończyła się w sposób spokojny. Policja sięgnęła po gaz łzawiący, zatrzymano też jedną osobę.

Strajk Kobiet z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet wezwał do organizacji protestów w całej Polsce. W warszawskiej manifestacji wzięło udział kilkaset osób. Nie obyło się bez incydentów, na przykład siłowego wyciągania przez funkcjonariuszy pojedynczych osób z protestu. Trudno mówić o przejściu ulicami, protestujący byli blokowani przez funkcjonariuszy.

Była minister rozwoju i posłanka klubu parlamentarnego PiS Jadwiga Emilewicz pytana o odbywające się w Dniu Kobiet protesty stwierdziła, że wolałaby, aby kobiety nauczyły się wspólnie mówić o swoich problemach. Posłanka odniosła się również do sytuacji w Zjednoczonej Prawicy.

Krótko po godz. 18 we Wrocławiu rozpoczął się Strajk Kobiet. W okolicach Rynku ustawiono cztery klatki, a w nich umieszczono mężczyzn przebranych za księdza, biskupa, Andrzeja Dudę i policjanta. - Społeczeństwo, które nie daje kobiecie prawa decydowania o swoim ciele, to nie jest społeczeństwo traktujące kobiety równo - mówiły kobiety.

Krystyna Pawłowicz postanowiła podzielić się w internecie swoimi przemyśleniami z okazji Dnia Kobiet. Była posłanka Prawa i Sprawiedliwości w swoim wpisie w mediach społecznościowych powołała się na Biblię.

W centrum Warszawy od rana trwa mobilizacja policji. Wszystko przez Strajk Kobiet organizowany w stolicy pod hasłem "Dzień Kobiet bez kompromisów".

Trzecia fala koronawirusa w Polsce stała się faktem, jednak pojawia się nadzieja, że uczniowie będą mogli wrócić do szkół po Wielkanocy. Do tej sprawy odniósł się minister edukacji Przemysław Czarnek. Podczas rozmowy pojawiła się również kwestia nowego pomysłu Strajku Kobiet oraz projektu rezolucji PE ws. LGBT.

8 marca to tradycyjny Dzień Kobiet. Z tej okazji w poniedziałek na ulice we Wrocławiu wyjdą osoby popierające Strajk Kobiet. Dwugodzinny happening ma rozpocząć się o godz. 18 przy ul. Świdnickiej.

Dzień Kobiet wypada 8 marca, ale już dzień wcześniej, bo w niedzielę o godz. 13 na wrocławskim Rynku rozpocznie się protest organizowany przez Manifę pod hasłem "Matki - siostry - opiekunki". Ma on zwrócić uwagę na sytuację kobiet w kraju.

Bunt kobiet może stać się prawdziwym problemem dla rządzącej w Polsce partii Prawo i Sprawiedliwości (PiS), a nawet doprowadzić do jej upadku - pisze Gabriele Lesser w "Tageszeitung".

Częstochowski radny Prawa i Sprawiedliwości usłyszał zarzut karny za kopnięcie emeryta podczas demonstracji Strajku Kobiet w Częstochowie. Zdaniem śledczych zachowanie samorządowca to chuligaństwo.

- Polska zapada się, pogrążając w zacofaniu ideologicznym pod dyktat Kościoła katolickiego – mówiła dr Barbara Labuda w filmie zaprezentowanym podczas konferencji prasowej Zespołu Świeckie Państwo Rady Konsultacyjnej przy OSK.

Oleśnica znajduje się w gronie dolnośląskich miast, które najmocniej walczą z decyzją Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającą prawo antyaborcyjne. Organizatorzy regularnie zbierają podpisy pod nowym projektem ustawy w sprawie aborcji. W minioną niedzielę padł rekord.

W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu w kościołach w archidiecezji krakowskiej odczytywany jest list metropolity. Arcybiskup Marek Jędraszewski w ostrych słowach krytykuje "zwolenników cywilizacji śmierci" oraz pisze o "eutanazji małych dzieci".

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Platforma Obywatelska opowie się za liberalizacją ustawy aborcyjnej. Konferencja w tej sprawie ma się odbyć w czwartek o godzinie 12. Taki krok może oznaczać, że część członków PO opuści partię.

Protesty przeciwko zakazowi aborcji w Polsce opisuje niemiecki "Die Tageszeitung". "Czy demonstracje będą sygnałem alarmowym dla PiS?" - zastanawia się na łamach lewicowego dziennika Thuc Linh Nguyen Vu z Uniwersytetu w Wiedniu.