PolskaDzień Kobiet na ulicach. Najpierw Manifa, potem Strajk Kobiet

Dzień Kobiet na ulicach. Najpierw Manifa, potem Strajk Kobiet

Na ulice wielu polskich miast w niedzielę wyszła cykliczna manifa z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet. Z kolei na 8 marca Strajk Kobiet zapowiedział na dużą manifestację w Krakowie.

Dzień Kobiet. Warszawska Manifa w formie gry miejskiej
Dzień Kobiet. Warszawska Manifa w formie gry miejskiej
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Molecki
Piotr Białczyk

07.03.2021 15:45

"Nie chcemy goździków i rajstop. Niech ten dzień będzie dniem gniewu i walki. Dniem siostrzeństwa i solidarności. Dniem zmieniania świata" - zapowiadali organizatorzy tegorocznej Manify. W wielu miejscach Polski demonstracje przeszły przez centra miast.

XXII Manifa w Warszawie rozpoczęła się o godzinie 14. W tym roku odbywa się ona w formie gry miejskiej, o nazwie "Cudze oczy to nasze więzienia, cudze myśli - nasze klatki" - zauważa portal tvn24.pl.

Również przez ulice Gdańska przemierza manifestacja pod hasłem "Moje ciało, moje życie, moja decyzja". Protest rozpoczął się o godzinie 13 na Placu Solidarności, dokładna trasa marszu nie jest znana. Na liście demonstrujących miast zapisały się także: Wrocław, Szczecin i Poznań.

Międzynarodowy Dzień Kobiet. Krakowski protest w symbolicznym miejscu

Z kolei w Dzień Kobiet zapowiadana jest duża manifestacja w Małopolsce. "8 marca chcemy świętować nasze bohaterki z przeszłości, teraźniejszości, przyszłości. Docenić te, które domagały się praw dla nas wtedy, ale też te, które robią to dziś, oraz te, które już biorą sprawy w swoje ręce" - zapowiada Strajk Kobiet.

Krakowska demonstracja rozpocznie się o godz. 19 na ul. Rajskiej 12. Miejsce jest nieprzypadkowe. "To tu na początku XX wieku odbywały się cykliczne wiece i zgromadzenia ruchu krakowskich emancypantek z Kazimierą Bujwidową, Zofią Daszyńską-Golińską i Heleną Witkowską na czele. Tak zwana ujeżdżalnia była szczególnym miejscem dla krakowskich działaczek. Demonstracje, które zazwyczaj okrążały Rynek i szły pod magistrat, odbywały się od 1902 r., dwa-trzy razy do roku" - zwraca uwagę "Gazeta Wyborcza".

Podczas manifestacji będą zbierane podpisy pod obywatelskim projektem ustawy liberalizującym prawo aborcyjne. W propozycji zapisano m.in.: prawo do bezpiecznego przerywania ciąży do 12. tygodnia, a w szczególnych przypadkach także po 12. tygodniu, jednolitą procedurę postępowania z osobą, która chce wcześniej zakończyć ciążę, dla podmiotów leczniczych, koniec z nadużywaniem klauzuli sumienia oraz zniesienie kar dla lekarzy i osób pomagających w aborcji za zgodą osoby w ciąży.

Celem OSK jest zebranie 1000 podpisów, aby zarejestrować komitet inicjatywy ustawodawczej w Sejmie. W ciągu kolejnych trzech miesięcy Strajk będzie zbierać kolejne 99000 podpisów, aby móc złożyć projekt w parlamencie. "Idziemy na rekord, idziemy po nasze prawo wyboru" - zapowiadają organizatorki.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (52)