Gigantyczny pożar rafinerii MOL. Region może zostać bez paliwa
Pożar w węgierskiej rafinerii MOL grozi zakłóceniami w dostawach paliw w całym regionie, z największym ryzykiem dla Serbii. Władze i eksperci rozważają różne scenariusze rozwiązania kryzysu.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy?: Pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem w rafinerii MOL w Szazhalombatta, niedaleko Budapesztu.
- Kogo dotyka?: Oprócz Węgier, zachwianiem dostaw szczególnie zagrożona jest Serbia.
- Dlaczego to ważne?: Może to utrudnić produkcję i eksport ropy w regionie.
Co z polityką mieszkaniową? Wiceminister o "ogromnym postępie"
Pożar, który miał miejsce w rafinerii należącej do koncernu MOL, potencjalnie zagrozi dostawom paliw nie tylko na Węgrzech, ale także w całym regionie. Jak informują lokalne media, najbardziej narażona na skutki tego zdarzenia jest Serbia. Eksperci, tacy jak Tamas Pletser z banku Erste, wskazują, że około 40 proc. mocy przerobowych rafinerii może zostać utracone na kilka miesięcy, co wpłynie na produkcję.
Pożar w rafinerii został ugaszony po kilku godzinach.
Jakie są możliwe rozwiązania?
Węgierski koncern MOL stoi przed wyborem: zwiększenia importu paliw lub korzystania z rezerw strategicznych. Władze zapewniają, że incydent nie zagrozi ciągłości dostaw paliwa na Węgrzech, chociaż skutki odczują inne kraje.
Jednym z krajów, które mogą najbardziej ucierpieć, jest Serbia. Jej system energetyczny już teraz funkcjonuje w stanie krytycznym. Dodatkowym problemem są sankcje USA wobec serbskiego koncernu NIS i nieprzedłużona umowa z Gazpromem na dostawy gazu.
Jakie wyzwania czekają Serbię?
Serbia stoi przed trudnym wyborem: albo pozostanie przy współpracy z rosyjskimi dostawcami, ryzykując większe zakłócenia w dostawach, albo szukać nowych źródeł. Decyzje te mogą mieć znaczące konsekwencje polityczne i gospodarcze.