"Niesamowity skandal". Spięcie polityka PiS z prowadzącą w TVN24

Dyskusja w programie "Tak jest" w TVN 24 dotyczyła m.in. tematu nowej pracy dla Agaty Kornhauser-Dudy. We wtorek portal stacji podał, że żona byłego prezydenta znalazła pracę w NBP. Jako dowód pokazano screen z jej nazwiskiem na liście mailingowej w NBP.

- Czy w momencie, w którym Agata Kornhauser-Duda z nieukrywaną radością mówiła: "to już jest koniec, możemy iść", to już wiedziała, że pójdzie do NBP? - spytała prowadząca program Anna Jędrzejowska.

- Cieszę się, że pani o to pyta, bo to jest w ogóle jakiś niesamowity skandal. Informacja została zdemontowana przez rzecznika - odparł doradca prezydenta Karola Nawrockiego Błażej Poboży. Co ciekawe, polityk po nieudanych wyborach do Sejmu w 2023 roku, kiedy nie zdobył mandatu, sam na krótki czas znalazł zatrudnienie w NBP.

- Ale była na liście mailingowej. Pan dobrze wie, że to o czymś świadczy - powiedziała Anna Jędrzejowska.

- Uważam, że jest to przykład skrajnej dezinformacji, że w sytuacji, gdy natychmiast po zamieszczeniu przez TVN 24 na jej portalu internetowym tej informacji, rzecznik prasowy ją dementuje, oddzwania, wszystkie redakcje, które powoływały się na TVN 24, że jest to nieprawda, bo pani Agata Kornhauser-Duda nie była i nie jest pracownikiem NBP, państwo nie zmieniają tej informacji, mimo że zgodnie z prawem prasowym zostaliście do tego wezwani - zarzucił Błażej Poboży.

Dziennikarka TVN 24 ujawniła, że redakcja zwracała się z prośbą o komentarz do NBP, ale nie otrzymała żadnej odpowiedzi.

- Przed publikacją próbowaliśmy skontaktować się z rzecznikiem NBP. Myśli pan, że udzielił nam jakichś odpowiedzi? To, co mieliśmy, to dowody na to, że nazwisko byłej pierwszej damy znajduje się na liście mailingowej pracowników Narodowego Banku Polskiego - powiedziała Anna Jędrzejowska.

Błażej Poboży cytował również wiadomość przesłaną przez rzecznika NBP po publikacji materiału TVN 24, w którym dementował on informacje dziennikarzy.

- Ja uważam, że screen z listy mailingowej nie jest potwierdzeniem tego, że ktoś gdzieś pracuje - stwierdził. - Przykład klasycznej dezinformacji - dodał.

- Proszę nie zarzucać nam dezinformacji. Doskonale pan wie, że to jest nieprawda - odpowiedziała Anna Jędrzejowska. I na koniec zwróciła się jeszcze do rzecznika NBP. - Pan rzecznik, byłabym bardzo zobowiązana, gdyby zechciał porozmawiać z naszą reporterką. Miał to zrobić, tego nie zrobił, unika bezpośredniego kontaktu - powiedziała dziennikarka TVN 24.

Źródło: TVN 24