Akty dywersji w Polsce. Siemoniak o "nowym typie agentów"

Polskie służby zatrzymały osiem osób podejrzanych o przygotowywanie aktów dywersji na zlecenie rosyjskich służb. Sprawę skomentował minister Tomasz Siemoniak.

Tomasz Siemoniak
Tomasz Siemoniak
Źródło zdjęć: © PAP | Jarek Praszkiewicz
Kamila Gurgul
oprac.  Kamila Gurgul

Co musisz wiedzieć?

  • Osiem osób zatrzymano w Polsce za działania dywersyjne na zlecenie Rosji.
  • Zatrzymania są wynikiem współpracy polskich i rumuńskich służb oraz ABW.
  • Minister Siemoniak określa te działania jako nową formę terroryzmu.

"To mogło być ostrzeżenie". Prof. Boćkowski o akcji ABW

Premier Donald Tusk zamieścił we wtorek informację o zatrzymaniach na platformie X, podkreślając skuteczność służb. "ABW, we współpracy z innymi służbami, zatrzymała w ostatnich dniach osiem osób w różnych częściach kraju, podejrzewanych o przygotowywanie aktów dywersji. Sprawa jest rozwojowa. Trwają dalsze czynności operacyjne" – napisał premier.

Akcja ABW była prowadzona ze wsparciem rumuńskiej Służby Wywiadowczej. W jej wyniku zatrzymano w Polsce 21-letniego obywatela Ukrainy, Danyło H., a w Rumunii dwóch innych współpracujących z nim Ukraińców. Jak poinformował rzecznik prasowy Jacek Dobrzyński, w ostatnich miesiącach funkcjonariusze ABW zatrzymali łącznie 55 osób działających na szkodę Polski na zlecenie rosyjskiego wywiadu.

ABW zatrzymuje dywersantów. Siemoniak komentuje

Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak wyjaśnił w rozmowie TVN24, że działania te to próba przeciwdziałania zagrożeniom ze strony rosyjskich służb.

- To pewna forma terroryzmu i zlecenie rosyjskich służb, stąd przygotowującymi akty dywersji ośmioma osobami zajmuje się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego - powiedział Tomasz Siemoniak.

Tomasz Siemoniak stwierdził, że Polska rozważa różne scenariusze reakcji na te incydenty. - Nazywamy ich dywersantami, akty dywersji, to jest próba podpalenia, zadziałania, wysadzenia, tutaj różnych środków imają się te osoby. Jest to pewna forma terroryzmu oczywiście, no bo to jest działanie o takim charakterze, natomiast za tym stoi obce państwo - podkreślił.

- To jest zlecenie rosyjskich służb i stąd zajmuje się tym ABW i przykładamy do tego miarę bezpieczeństwa narodowego - dodał.

Wyjaśnił, że zatrzymania, o których napisał premier, dotyczą kilku spraw. Odnosząc się do pytań, czy sprawy dotyczą m.in. wysyłki paczek z materiałami wybuchowymi do Ukrainy przez Polskę i Rumunię, Siemoniak stwierdził, że jest to jedna z poważniejszych spraw. Przypomniał również, że w zeszłym roku próbowano nadać paczki z materiałami wybuchowymi i całymi instalacjami mogącymi spowodować wybuch w samolocie czy bazie wojskowej. Według niego jest to metoda charakterystyczna dla rosyjskich służb.

Według ministra to jest rodzaj nowego typu "agenta jednorazowego za pieniądze". Powiedział, że zwerbowani przez rosyjskie służby Ukraińcy, którzy mieli dokonywać aktów sabotażowych, dokładnie wiedzieli, co robią - kto im to zleca. - Za relatywnie nieduże kwoty podejmują się różnych zadań, potem nikt się o nich nie upomina. Te osoby nigdy w życiu nie będą wymieniane, nigdy żadne służby rosyjskie się o nie nie upomną. Po prostu jest to taki typ osoby, która za kilka tysięcy, kilkanaście tysięcy euro jest gotowa zrobić różne rzeczy - tłumaczył.

Minister zaznaczył, że zatrzymywani uważają się za bezkarnych, lecz działania służb pokazują skuteczność zarówno polskich, jak i zagranicznych partnerów. - Jest to absolutnie nieakceptowalne działanie ze strony Rosji. Rosji, która napadła na Ukrainę, Rosji, która różne rzeczy w ostatnich latach robiła - (...) udane próby zabicia różnych osób na Zachodzie. Rosja z całą świadomością zleca też tego typu działania - krytykował Siemoniak.

Akty dywersji w Polsce. Jakie są planowane reakcje?

Odpowiadając na pytanie o planowane reakcje Polski wobec Federacji Rosyjskiej, Siemoniak przekazał, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych rozważa różne działania. Przypomniał, że podobne ruchy już w przeszłości skutkowały zamknięciem rosyjskich konsulatów w Polsce.

Podsumowując, Siemoniak zwrócił się do osób nawiązujących współpracę z rosyjskimi służbami: - By osoby - nie tylko z Ukrainy - przyjmujące takie propozycje zastanawiały się, co robią i czy warto iść na lata do więzienia po działaniach dla tak złej sprawy.

Zaapelował też do wszystkich, którzy mogą być świadkami tego rodzaju procederu. - Musimy walczyć z tymi, którzy takie działania podejmują. Dlatego apeluję o to, że jeżeli ktoś widzi coś podejrzanego, kogoś obcego, kto kręci się, trzeba powiadamiać policję, trzeba uczulić pracowników ochrony w różnych miejscach, no bo ci dywersanci nie śpią - podkreślił.

Wybrane dla Ciebie
Kaczyński pojawi się w prokuraturze. Wraca sprawa wyborów kopertowych
Kaczyński pojawi się w prokuraturze. Wraca sprawa wyborów kopertowych
Po latach ujawnili korespondencję. Nie wahała się krytykować papieża
Po latach ujawnili korespondencję. Nie wahała się krytykować papieża
Fałszywy alarm w Przemyślu. "Zawału przez was dostałem"
Fałszywy alarm w Przemyślu. "Zawału przez was dostałem"
Nominat Trumpa rezygnuje po ujawnieniu SMS-ów o "nazistowskiej żyłce"
Nominat Trumpa rezygnuje po ujawnieniu SMS-ów o "nazistowskiej żyłce"
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Majątek Karola Nawrockiego. Co się stało z mieszkaniem pana Jerzego?
Majątek Karola Nawrockiego. Co się stało z mieszkaniem pana Jerzego?
Delegacja z Izraela nie odwiedzi ECS w Gdańsku. "Wizyta nie była częścią programu"
Delegacja z Izraela nie odwiedzi ECS w Gdańsku. "Wizyta nie była częścią programu"
Podmuch ciepła nad Polską. Na termometrach kilkanaście stopni
Podmuch ciepła nad Polską. Na termometrach kilkanaście stopni
Samochody za miliony dla Kancelarii Prezydenta. Jest przetarg
Samochody za miliony dla Kancelarii Prezydenta. Jest przetarg
Trójka cudzoziemców ubiega się o azyl po koncercie Maksa Korża
Trójka cudzoziemców ubiega się o azyl po koncercie Maksa Korża
Dramat pod Ostrowem. Ojciec i syn więzili 72-letnią kobietę
Dramat pod Ostrowem. Ojciec i syn więzili 72-letnią kobietę
Były wysłannik USA: Trump powinien przekazać Ukrainie Tomahawki
Były wysłannik USA: Trump powinien przekazać Ukrainie Tomahawki