Nowoczesna przestanie istnieć. Partyjny dług nie do spłacenia
Nowoczesna po dziesięciu latach kończy działalność, pozostawiając 2 mln zł długu. Członkowie ugrupowania mają dołączyć do Platformy Obywatelskiej.
Co musisz wiedzieć?
- Nowoczesna zakończy działalność, decyzja zapadnie na konwencji partii w piątek.
- Partia pozostawia 2 mln zł długu, które nie mogą zostać całkowicie spłacone.
- Członkowie Nowoczesnej dołączą do Platformy Obywatelskiej, która planuje zmienić nazwę.
Myrcha o połączeniu PO z koalicjantami: na pewno będzie to jakaś rewolucja
Nowoczesna, po dziesięciu latach obecności na scenie politycznej, zdecydowała się zakończyć swoją działalność. Decyzję tę mają podjąć członkowie podczas planowanej na piątek konwencji. Adam Szłapka, lider partii, podkreślił, że to wynik długotrwałego procesu integracji z Platformą Obywatelską. Jak pisze Onet, ugrupowanie zostawia za sobą znaczący dług, którego spłata jest mało prawdopodobna.
Jaki dług zostawia Nowoczesna?
W momencie likwidacji Nowoczesna pozostawia po sobie zobowiązania na poziomie 2 mln zł. Dług powstał w trakcie kampanii wyborczej w 2015 r., kiedy partia zaciągnęła kredyt w PKO BP, niezgodnie z przepisami. "W tym momencie nasz dług wynosi ok. 2 mln zł. Skarb Państwa nie będzie pokrywał naszych długów" - wyjaśnił Mirosław Pampuch, skarbnik Nowoczesnej. Długi wobec wierzycieli, w tym wobec Telewizji Polsat za emisję spotów wyborczych, pozostaną niespłacone.
Kto odpowiada za finansowe problemy?
Ryszard Petru, pierwszy lider Nowoczesnej, który wprowadził partię do Sejmu, przyznaje, że sytuacja jest emocjonalnie trudna. "Jest mi trochę smutno, ale dziś jestem na innym etapie" - stwierdził Petru, który obecnie startuje na przewodniczącego Polski 2050. "Został popełniony błąd dotyczący przelewu, ale uważam decyzję PKW i Sądu Najwyższego za skandal. Straciliśmy 28 mln zł, choć niesłusznie" - dodał Petru.
Zakończenie działalności oznacza, że wierzyciele nie mogą liczyć na pełne odzyskanie należności. Likwidator partii spłaci zobowiązania jedynie w granicach dostępnego majątku, a Skarb Państwa ma pokryć jedynie koszty procesu likwidacyjnego.
Źródło: Onet