straż miejska(strona 4/41)

Warszawska straż miejska poinformowała o groźnym zdarzeniu, do którego doszło w jednym z kanałów ciepłowniczych przy ulicy Elektronowej. Przebywał tam ranny mężczyzna, który tracił przytomność.

Jeden telefon do Straży Miejskiej najprawdopodobniej uratował człowiekowi życie. Kobieta zadzwoniła, gdyż zaniepokoił ją wyziębiony mężczyzna siedzący na ławce. Okazało się, że senior zaginął przed trzema tygodniami.

Patrol strażników miejskich znalazł na jednym ze śródmiejskich podwórek, dwie kompletnie pijane 14-latki. Okazało się, że wzięły leki, które popiły wódką. Dziewczyny trafiły do szpitala.

Jeden z funkcjonariuszy Straży Miejskiej w Kielcach (województwo świętokrzyskie) znalazł w altanie śmietnikowej króliki. Głodne i zmarznięte zwierzęta otrzymały fachową pomoc. Historia doczekała się szczęśliwego zakończenia.

34-letni mieszkaniec Wejherowa, którego na gorącym uczynku złapali funkcjonariusze wejherowskiej straży miejskiej, odpowie za spalanie odpadów w piecu. Mężczyzna nie przyjął mandatu, a sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Wszystkiemu winne są słowa prezesa PiS.

Strażnicy miejscy byli światkami wypadku na warszawskim Grochowie. "Usłyszeli nagle głośny ryk silnika motocyklowego na wysokich obrotach. Chwilę później zobaczyli lecący w powietrzu jednoślad marki Honda, a tuż za nim – kierowcę" - informuje Straż Miejska. Jak relacjonują strażnicy, motocykl przeleciał w powietrzu około 50 metrów.

Ile może kosztować jedno piwo w upalny dzień? Przekonał się o tym pewien mieszkaniec Pabianic, który w piątek wybrał się do Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji "Businka". Chwila przyjemności kosztowała go 600 zł. Jak to możliwe?

Nagi mężczyzna atakował i wyzywał przechodniów tuż przed Pałacem Kultury i Nauki. Młody człowiek wdał się też w bójkę i rzucał w ludzi szklanymi butelkami. Policja nie przyjechała na miejsce, a dyspozytor numeru 112 "uspokajał" zgłaszającego słowami: - Jest sobota noc. Niech pan wyluzuje troszkę, dobrze?

Krakowscy strażnicy miejscy po raz kolejny musieli interweniować w nietypowej sytuacji. Zostali wezwani do parku Reduta. Na jednej z gałęzi drzew wygrzewał się długi wąż. Gad został odłowiony.

Nietypowa interwencja Straży Miejskiej w Krakowie. Jedna z mieszkanek poskarżyła się, że spokój zakłóca... kogut. Właściciel niesfornego zwierzęcia zadeklarował, że dołoży wszelkich starań, aby jego kogut nie był uciążliwy dla sąsiadów.

Straż Miejska w Chełmie otrzymała nietypowe wezwanie. Pewna kobieta, wyglądając przez okno w swoim mieszkaniu, zauważyła coś dziwnego. Po jej balkonie biegała małpa. Zaskoczeni funkcjonariusze udali się na miejsce, gdzie ich oczom faktycznie ukazało się egzotyczne zwierzę.

Strażnicy miejscy w Rybniku przeżyli chwile grozy. Podczas jednej z interwencji w ubiegłym tygodniu, pracownicy miejskiej instytucji zostali spryskani krwią bezdomnego, któremu udzielali pierwszej pomocy. Jak się okazało, mężczyzna był nosicielem wielu chorób zakaźnych, w tym HIV i żółtaczki.

Na facebookowym profilu o nazwie "Dzisiaj w Gliwicach" opublikowano informację o wyroku obciążającym mężczyznę karą grzywny za znieważenie gliwickiej Straży Miejskiej w sieci. Jak czytamy, mężczyzna zapłaci za to prawie 6000 zł. Treść wyroku została opublikowana przez funkcjonariuszy decyzją Sądu Rejonowego w Gliwicach.

Największe z żyjących współcześnie ptaków uciekły z gospodarstwa. Trzy dorodne strusie spacerowały ulicami Jaworzna. Nie umknęły jednak przed lokalną strażą miejską.

"Szkoda, że nikt z osób będących bliżej nie pomógł zaatakowanej kobiecie" - napisali strażnicy miejscy w Swarzędzu. W miejskim autobusie kontrolerka biletów została zaatakowana przez gapowicza, który wypchnął ją z autobusu. Na szczęście kobiecie nic się nie stało.

Zakopane przeżywa w sylwestra turystyczne oblężenie. Powoduje to większą liczbę interwencji straży miejskiej. Służby mają pełne ręce roboty. W ostatnich godzinach doszło do nietypowego zdarzenia na Krupówkach. Strażacy ruszyli w pogoń za... dinozaurem.

Do Ptasiego Azylu w stołecznym Ogrodzie Zoologicznym trafiła piękna papuga, którą opieką otoczyli strażnicy z Ekopatrolu. Ptak musiał wymknąć się hodowcy i nie mógł znaleźć drogi powrotnej do domu.

Akcja warszawskich strażników miejskich ma związek z przygotowaniami i obchodami dnia Wszystkich Świętych. Swoim działaniom funkcjonariusze nadali dosadny kryptonim "Hieny". Bo chodzi o "hieny cmentarne", okradające udekorowane już przed świętami mogiły na cmentarzach.

Czasami poranek może zamienić się w koszmar. Doświadczyła tego w poniedziałek pewna mieszkanka Pragi-Południe. W jej ścianie słychać było stukanie i skrobanie. Nie było wiadomo, co jest tego źródłem.

Strażnicy miejscy domagają się podwyżek i dymisji Komendanta Straży Miejskiej w Warszawie. W przeciwnym wypadku grożą, że rozpoczną strajk. Władze miasta zapowiadają podjęcie rozmów.