Wszystko się nagrało. Dramatyczne sceny na dworcu w Zakopanem
Dramatyczna sytuacja na dworcu w Zakopanem. Kierowca, który prawdopodobnie chciał uniknąć mandatu za parkowanie, nieomal przejechał strażnika miejskiego. Serwis Tygodnik Podhalański publikuje nagranie z miejsca zdarzenia.
Chwile grozy na dworcu autobusowym w Zakopanem. W piątek po południu doszło tam do bardzo niebezpiecznego zdarzenia, które mogło się skończyć tragedią.
Jak relacjonuje serwis Tygodnik Podhalański, po godzinie 14 na dworcu pojawił się strażnik miejski z zamiarem wlepienia mandatów kierowcom, którzy zaparkowali na dworcu, mimo panującego tam zakazu.
Na nagraniu opublikowanym przez lokalny serwis widzimy, jak osoba kierująca białym samochodem nagle rusza. Widząc to, strażnik miejski próbuje ją zatrzymać. Wtedy samochód przyspiesza, a strażnik jest pchany przez kilka metrów przed maską. Szczęśliwie nie wpada pod koła samochodu, tylko zostaje odepchnięty na bok. Auto szybko odjeżdża.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje Tygodnik Podhalański, auto miało rejestrację z powiatu tatrzańskiego. Sprawą zajmuje się policja, która będzie teraz namierzać kierowcę.
Strażnik na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń.
Czytaj także:
Źródło: Tygodnik Podhalański