PolskaPodliczyli jego miesięczne parkowanie w Warszawie. Kwota poraża

Podliczyli jego miesięczne parkowanie w Warszawie. Kwota poraża

Wezwanie do zapłaty ponad 6 tys. złotych za parkowanie w płatnej strefie dostał mieszkaniec stolicy. "Czy nie lepiej byłoby zawiadomić właściciela wcześniej" - dopytuje radny stołeczny. Miasto powołuje się na uchwałę i pocztę.

Strefa płatnego parkowania w Warszawie
Strefa płatnego parkowania w Warszawie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Paulina Ciesielska

Stołeczny radny PiS Wiktor Klimiuk interpeluje w sprawie mieszkańca Warszawy, który dostał ponad 6 tys. złotych kary za nieopłacenie przez miesiąc abonamentu za miejsce parkingowe.

"Mieszkaniec nie zaprzecza, że rzeczywiście zapomniał opłacić abonament, jednak uważa, że nałożona kara jest niewspółmierna, zwłaszcza że straż miejska dysponuje zdjęciami z każdego dnia, co oznacza, że przez miesiąc regularnie fotografowała samochód, nie powiadamiając właściciela aż kara osiągnęła wysokość 6 tys. złotych" - czytamy w interpelacji Klimiuka, skierowanej do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

Radny stołeczny dopytuje, czy taka praktyka władz stolicy i straży miejskiej "jest normą" oraz "czy nie lepiej byłoby zawiadomić właściciela wcześniej".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak informuje TVN Warszawa, podobny problem spotkał także inną mieszkankę stolicy. Kobieta zapomniała zapłacić 30-złotowy roczny abonament parkingowy. Po miesiącu Zarząd Dróg Miejskich (ZDM) w Warszawie wysłał jej jeden list, a w nim 10 wezwań do zapłaty na łączną kwotę 3000 zł. Wcześniej, jak twierdzi warszawianka, nie była informowana o naliczanych karach.

Miasto: Wszystko jest w uchwale

W obszernej odpowiedzi na interpelację Klimiuka zastępca prezydenta Warszawy wyjaśnia, że procedurę wydawania abonamentów, wysokość stawek opłat parkingowych i kar za ich brak reguluje uchwała rady miasta.

Za nieopłacenie w terminie miejsca postojowego w Strefie Płatnego Parkowania (SPP) przewidziana jest tzw. opłata dodatkowa w wysokości 300 zł (200 zł, jeśli zostanie uregulowana w ciągu 7 dni od otrzymania wezwania do zapłaty). Gdyby sankcje były mniej dotkliwe, jak tłumaczy w piśmie do radnego zastępca prezydenta Warszawy Michał Olszewski, kierowcy nie wywiązywaliby się z obowiązku.

Wezwania do zapłaty wysyłane są pocztą. "ZDM nie ma wpływu na czas ich realizacji, a w tym czasie może dochodzić do rejestracji kolejnych postojów bez ważnego abonamentu" - czytamy w odpowiedzi Olszewskiego.

Czytaj także:

Źródło: UM Warszawa, TVN, WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (56)