Leżał pod mostem w Warszawie. Błyskawiczna reakcja straży miejskiej
Dramatycznie wychłodzonego mężczyznę znaleźli strażnicy miejscy na bulwarze pod Mostem Świętokrzyskim w Warszawie. - Trząsł się z zimna i nie potrafił samodzielnie utrzymać się na nogach. Gdy zmierzono mu temperaturę, termometr wskazał niespełna 26 stopni – przekazali mundurowi.
Strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego w Warszawie około godziny 4.00 nad ranem kontrolując nadwiślańskie bulwary, zauważyli pod Mostem Świętokrzyskim trzech mężczyzn. Dwaj byli dobrze zabezpieczeni przed zimnem. Trzeci, w wieku około 35 lat, leżał na betonie tylko w lekkiej kurtce.
– Był bardzo wyziębiony. Trząsł się, niezrozumiale bełkotał, a gdy go podnieśliśmy, nie był w stanie samodzielnie utrzymać się na nogach i osuwał się na ziemię. Od mężczyzny nie było czuć alkoholu – zrelacjonowali strażnicy miejscy, którzy ratowali człowieka.
Funkcjonariusze natychmiast okryli mężczyznę kocem termicznym i wezwali pogotowie ratunkowe. Sanitariusze, którzy przyjechali na miejsce, zbadali temperaturę ciała mężczyzny. Termometr wskazał 25,8 stopni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Rolnicy blokują granicę z Niemcami. Ogromne korki na przejściu w Świecku
Gdyby nie interwencja strażników miejskich, poszkodowanemu groziłaby śmierć z wychłodzenia. Ratownicy medyczni natychmiast przetransportowali mężczyznę do szpitala.
Źródło: Info112.pl/ SM Warszawa