referendum(strona 43/52)

Były prezydent Lech Wałęsa zapewnił, że w czerwcowym referendum opowie się za wejściem Polski do Unii Europejskiej. W wywiadzie dla radiowej Trójki historyczny przywódca "Solidarności" dodał jednak, że w kwestii naszej akcesji - jak to ujął - "jest za, a nawet przeciw".

Po referendum akcesyjnym powinien powstać rząd mający
większościowe poparcie - uważa prezydent Aleksander Kwaśniewski. "Trzeba szukać takich rozwiązań, żeby tą
większość znaleźć" - oświadczył prezydent, gość niedzielnego
programu Telewizji Polsat "Czarny pies czy biały kot".

Frekwencja w prareferendum europejskim w Głuchołazach wyniesie 30% - przewiduje sekretarz Generalny SLD Marek Dyduch. W mieście trwają imprezy przed niedzielnym głosowaniem.

Rząd rozważa pomoc gminom, których nie będzie stać na pełne pokrycie tzw. wkładu własnego, wymaganego w pozyskiwaniu pieniędzy z Unii Europejskiej - poinformował podsekretarz stanu w Ministerstwie
Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej Marek Szczepański.

"Zelektryzowanie kampanii referendalnej to rola
wszystkich, którzy tę kampanię prowadzą" - powiedział w
Sejmie minister ds. referendum europejskiego Lech Nikolski. Ministra pytał Robert Smoleń (SLD), który chciał wiedzieć, czy
rząd przez te ostatnie dwa tygodnie, które zostały do referendum,
"zelektryzuje swoją kampanię".

16,6 mln zł z rezerwy celowej budżetu na koszty związane z dodatkowym, drugim dniem referendum unijnego przeznaczył rząd - poinformował rzecznik rządu Michał Tober po posiedzeniu Rady Ministrów.

W trakcie referendum nie można przerwać
ciszy wyborczej i wrócić do kampanii referendalnej - uważa
prezydent Aleksander Kwaśniewski. Jednak, według niego, do udziału
w referendum powinni, być może, zachęcać znani ludzie z różnych
środowisk.

79% badanych przez CBOS w maju Polaków zadeklarowało, że będzie głosować w referendum akcesyjnym, w tym 64% zapowiada, że zrobi to na pewno. Za wejściem do UE chce zagłosować 74% Polaków. To o 6% więcej niż w kwietniu.

Sygnały Dnia: Prezydent Republiki Słowackiej, pan Rudolf Szuster, jest przy telefonie "Sygnałów Dnia". Dzień dobry, Panie Prezydencie.

Premier Leszek Miller uważa, że w trakcie referendum unijnego w Polsce nie będzie możliwa taka sytuacja jak na Słowacji, gdzie w obliczu zagrożenia zbyt niską frekwencją kilkakrotnie apelowano o udział w głosowaniu. Lepiej się nie narażać na ostrą reakcję sił antyunijnych - podkreślił premier w poniedziałkowych "Sygnałach Dnia".

Referendum unijne na Słowacji skończyło
się pozytywnie dzięki starszym ludziom, przyzwyczajonym do
chodzenia do urn wyborczych, którzy głosowali o lepszą przyszłość
swoich dzieci i wnuków, twierdzą socjologowie.

Nie ma żadnego argumentu, który mógłby
skłonić polskiego rolnika do powiedzenia "nie" integracji
europejskiej - uważa premier Leszek Miller. "Strumień pieniędzy, który popłynie na polską wieś jest
nieporównywalny z sumą pieniędzy, jaka popłynie na inne obszary" -
podkreślił.

W sobotę o godzinie 14.00 na Słowacji
zakończyło się referendum w sprawie przystąpienia do Unii
Europejskiej. Słowacy z napięciem czekają na wyniki referendum; a
zwłaszcza, czy frekwencja przekroczyła 50%. Referendum
trwało 15 godzin, osiem w piątek (14.00-22.00) i siedem w sobotę
(7.00-14.00).

Minister spraw wewnętrznych i administracji
nie przewiduje żadnych nadzwyczajnych zakłóceń podczas czerwcowego
referendum. Mimo to, w ciągu dwóch dni głosowania, ulice
patrolować będzie 20% więcej funkcjonariuszy niż w normalny
dzień.

W pierwszym dniu referendum w sprawie wejścia Słowacji do Unii Europejskiej swój głos oddał co czwarty uprawniony - poinformowały po zamknięciu lokali wyborczych stacje telewizyjne.

Blisko trzy czwarte Polaków uważa, że frekwencja w czerwcowym referendum akcesyjnym przekroczy 50% uprawnionych do głosowania. Przeciwnego zdania jest tylko 13% Polaków - wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez Instytut PENTOR.

Ruch Autonomii Śląska (RAŚ) nie został dopuszczony do udziału w oficjalnej kampanii przedreferendalnej i nie otrzymał czasu na ten cel w publicznym radiu i telewizji. Protest w tej sprawie do prezydenta RP wystosowała posłanka Parlamentu Europejskiego.

91,07% głosujących na Litwie w unijnym
referendum, które odbyło się w ubiegłą sobotę i niedzielę,
opowiedziało się za członkostwem kraju w Unii Europejskiej.
Przeciw członkostwu głosowało 8,93%. To ostateczne wyniki unijnego referendum, które Główna Komisja Wyborcza zatwierdziła podczas środowego posiedzenia.

PKW rozpatruje kwestię podania w nocy między
pierwszym a drugim dniem referendum, zbiorczej informacji
dotyczącej frekwencji - poinformował sekretarz Komisji Kazimierz
Czaplicki. Jego zdaniem, "na 99%" taka decyzja zostanie
podjęta. Informacje o frekwencji zostałyby opracowane na podstawie
danych z komisji obwodowych.

Senat przyjął bez poprawek nowelizację ustawy o referendum. Wiadomo już, że podpisze ją prezydent. Dzięki temu poznamy frekwencję wyborczą po pierwszym dniu głosowania.