"Saddam nie głosował w referendum"
Saddam Husajn nie głosował w sobotnim
referendum konstytucyjnym, choć iraccy więźniowie dopiero
czekający na rozprawę sądową mogli w nim uczestniczyć - napisał jordański dziennik "Al-Dustur" powołując się na
źródło w zespole obrońców byłego dyktatora Iraku.
Według dziennika Saddam nie głosował z wielu powodów, m.in. dlatego, że odrzuca projekt konstytucji jako dokument przyjęty w czasie, kiedy kraj jest pod amerykańską okupacją. Wyniki referendum mają być znane za kilka dni. Wstępne rezultaty wskazują, że nowa konstytucja została zapewne przyjęta.
Saddam i jego współpracownicy staną wkrótce przed Irackim Trybunałem Specjalnym. Proces ma rozpocząć się w środę. Dyktator i sześć innych osób, w tym były wiceprezydent oraz brat przyrodni Saddama odpowiedzą za śmierć 143 mężczyzn, szyitów z Dudżailu na północ od Bagdadu. Stracono ich w roku 1982 w odwecie za to, że w tej miejscowości ktoś próbował zabić Saddama. W razie wyroku skazującego Saddamowi grozi kara śmierci.
Paweł Hochstim
