23 marca 2013 roku Ekostraż odebrała interwencyjnie właścicielowi suczkę , która uwiązana na metrowej smyczy konała z głodu na fotelu w szopie niedaleko Jordanowa Śląskiego. Stan psa był dramatycznie zły, znajdował się on w stanie skrajnego głodowego wyniszczenia organizmu oraz hipotermii. Był otępiały, praktycznie nie reagował na bodźce zewnętrzne. Pewne jest, że następnej - chłodnej wówczas - nocy na fotelu w szopie już by nie przeżył.