W zamachu stracił brata. Dziś Tobias Ellwood jest wiceministrem i bohaterem Wielkiej Brytanii
"Chyży i dzielni" - tak można przetłumaczyć motto nieistniejącej już formacji Royal Green Jackets. Te epitety idealnie pasują do Tobiasa Ellwooda, który w środę rzucił się na ratunek ugodzonego nożem policjanta. Brytyjski poseł stał się bohaterem po tym, jak świat obiegły zdjęcia przedstawiające go w trakcie reanimacji funkcjonariusza. Z krwią na czole, w garniturze i otoczony ratownikami oraz policjantami wiceminister spraw zagranicznych walczył o życie policjanta. Niestety, bezskutecznie.
Ellwood jest posłem Partii Konserwatywnej od 2005 roku. Sam doświadczył jak tragiczne w skutkach potrafią być zamachy terrorystyczne. Jego brat Jonathan pracował w szkole w mieście Ho Chi Minh w Wietnamie. Zginął na Bali, podczas zamachów bombowych w 2002 roku. Tobias miał z kolei inną nieprzyjemną przygodę. W 2009 roku został pobity przez grupę nastolatków po tym, jak zwrócił im uwagę. Poszło o granie w piłkę nożną na ulicy.